Substancje lotne, łatwopalne powodują podrażnienie dróg oddechowych, silne reakcje alergiczne. Wiemy, co jest w pojemnikach składowanych przy ul. Ofiar Firleja. Miasto musi je usunąć, i to szybko, ale szuka na to pieniędzy. Na pomoc instytucji centralnych na razie liczyć nie może.
Już 39 podejrzanych i co najmniej osiem składowisk substancji chemicznych zagrażających życiu i zdrowiu na Mazowszu. Obok Warszawy i Przytyka na konto przestępców idą także odpady porzucone w Radomiu.
Dziesiątki beczek i mauzerów z substancjami chemicznymi zalega w hali magazynowej przy ul. Ofiar Firleja w Radomiu. Nad składowiskiem wybuchł właśnie spór polityczny, biegły natomiast ostrzega, że wybuchnąć mogą chemikalia
Prezydent Radomia złożył wniosek do minister środowiska o zabezpieczenie 20 mln zł, które będą potrzebne na zutylizowanie nielegalnego składowiska niebezpiecznych odpadów w Radomiu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.