Na szczęście w porę na miejscu zjawił się policyjny patrol wodny. Załoga łodzi przekazała, że od dłuższego czasu wzywała pomocy, jednak żadna z łodzi do nich nie podpłynęła.
Dzięki interwencji policjantów całe i zdrowe są cztery osoby, które w niedzielę znalazły się w niebezpiecznej sytuacji na zalewie w Domaniowie.
Zalewem w Domaniowie zarządzał Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie, po jego likwidacji zbiornik przeszedł pod zarząd Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Przez półtora roku urzędnicy próbowali ustalić, kto powinien przejąć koncesję na produkcję prądu, a elektrownia w tym czasie stała bezczynnie
Po wywróceniu się żaglówki na zalewie w Domaniowie jedna osoba z załogi łodzi znalazła się w wodzie. Dzięki błyskawicznej akcji wodniaków niebezpieczna przygoda zakończyła się dla żeglarzy szczęśliwie.
W nocy ze środy na czwartek przypada maksimum roju perseidów. To znaczy, że przelatujących perseidów, nazywanych popularnie spadającymi gwiazdami, zobaczymy ok. 100 na godzinę.
W upalny weekend radomianie szukają ochłody. Szturmują plaże w podradomskich akwenach. Jadą na Borki, do Domaniowa, a dzieciaki najlepiej bawią się w fontannach na deptaku. Zobaczcie zdjęcia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.