Do ostatniej chwili na stanowisku były już dyrektor generalny Lasów Państwowych wydawał zgody na sprzedaż z ogromną bonifikatą nieruchomości Lasów Państwowych byłym i obecnym pracownikom. To eldorado już się kończy.
"Nadleśnictwo Zwoleń podjęło szereg bezprawnych działań, aby umożliwić nominatowi partyjnemu zakup osady służbowej" - piszą leśnicy w liście do "Wyborczej". Szykuje się kolejna kontrowersyjna sprzedaż nieruchomości przez Lasy Państwowe.
To wygląda jak przygotowania na ewentualną przegraną tzw. zjednoczonej prawicy w wyborach. - Gdyby do niej doszło, to ostatni moment dla wybranych leśników, by się jeszcze obłowili przed zmianą władzy - mówią oburzeni pracownicy Lasów Państwowych.
Mieszkaniec Radomia najwyraźniej nie odrabiał lekcji przyrody z własnym dzieckiem, gdy to uczyło się o funkcjach lasu. Gdyby się przyłożył do nauki, wiedziałby, że za wyrzucenie śmieci do lasu spotka go kara.
Stos porozrzucanych śmieci, wśród których są leki, a także pocztówka zaadresowana do mieszkanki Radomia, znaleźli w lesie przy Zalewie Jagodno przypadkowi przechodnie. Tych odpadów można było się pozbyć bez problemu w legalny sposób. Mimo to ktoś wolał wywieźć je do lasu
Niska temperatura i chłodne noce nie sprzyjają grzybom, a mimo to miłośnikom grzybobrania udaje się od czasu do czasu znaleźć wyjątkowe okazy. Jednym z nich jest borowik szlachetny znaleziony w czasie rodzinnego grzybobrania w powiecie przysuskim pod Radomiem.
Mimo że noce bywają ostatnio chłodniejsze, to grzybom zdaje się to nie przeszkadzać. Na forach i w mediach społecznościowych miłośnicy grzybobrania chwalą się swoimi zbiorami. I niechętnie zdradzają swoje miejscówki.
Praca osadzonych w lasach ma być dla nich pomocą przed wyjściem na wolność. Dlatego niektórzy z nich już pracują, pomagając nadleśnictwom w okolicy Radomia sadzić drzewa czy budować ogrodzenia.
Leśnikom udało się ustalić sprawcę utworzenia nielegalnego wysypiska śmieci w środku lasu w okolicach Jedlni. Przedsiębiorca, który miał odwieźć odpady na wysypisko, za swój wyczyn zapłaci
Dziki czują się bardzo swobodnie i zdają się nie zwracać uwagi na ludzi. Według mieszkańców, którzy zgłosili problem, najbardziej widoczne są na osiedlu Borki, Wośniki, Halinów, Jeżowa Wola oraz Południe.
Leśnicy zakończyli opryskiwanie obszarów leśnych przeciwko szkodliwemu działaniu chrabąszczy. Nadleśnictwo Kozienice zaprasza wszystkich chętnych do odwiedzenia rezerwatu Królewskie Źródła.
Nadleśnictwo Radom. Straż Leśna ujęła na gorącym uczynku sprawców, którzy po załadowaniu busa próbowali odjechać z miejsca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.