Jest pomysł, jak szybko pozbyć się odpadów, które wykopano na terenie budowanej trasy N-S. Operacja jednak nie będzie tania.
51 członków zorganizowanej grupy przestępczej dostało już zarzuty związane z tworzeniem na terenie całej Polski nielegalnych składowisk niebezpiecznych odpadów. Niedawno śledczy wytropili kolejne - na terenie kopalni kruszywa.
Roboty stanęły na budowanym odcinku trasy od ulicy Szklanej do zbiornika wodnego przy ul. Olsztyńskiej. Wykonawca napotkał tam nieprzewidzianą przeszkodę.
Mieszkańcy Radomia zawiadomili wojewódzki inspektorat ochrony środowiska o pojemnikach z cieczą porzuconych przy ul. Magazynowej.
W pobranych z pola w Rajcu Poduchownym próbkach analitycy znaleźli chemikalia niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia i życia. Wiadomo, co to za trucizny.
Mieszkaniec Radomia najwyraźniej nie odrabiał lekcji przyrody z własnym dzieckiem, gdy to uczyło się o funkcjach lasu. Gdyby się przyłożył do nauki, wiedziałby, że za wyrzucenie śmieci do lasu spotka go kara.
Podjechał samochodem, z bagażnika wyjął worki ze śmieciami, po czym rzucił je na górę leżących już tam odpadów. Mężczyzna nie wiedział, że został przy okazji sfotografowany.
Sprawców udało się złapać dzięki reakcji mieszkańca, który zauważył mężczyzn wywożących odpady na taczce na pobliskie nieużytki.
Leśnikom udało się ustalić sprawcę utworzenia nielegalnego wysypiska śmieci w środku lasu w okolicach Jedlni. Przedsiębiorca, który miał odwieźć odpady na wysypisko, za swój wyczyn zapłaci
Nieznani sprawcy porzucili opony przy ul. PCK na Ustroniu oraz wzdłuż ulicy Potkańskiego. Za usunięcie odpadów zapłacą wszyscy mieszkańcy Radomia.
Worki z odpadami remontowymi oraz ze śmieciami bytowymi zostały porzucone na polanie na skraju wsi.
400 plastikowych beczek z odpadami garbarskimi odkryto na jednej z działek w gminie Wolanów. Inspekcja Ochrony Środowiska wszczęła postępowanie wyjaśniające.
Mandatem w wysokości tysiąca złotych ukarali strażnicy miejscy przedsiębiorcę, który zamiast zutylizować odpady z demontażu pojazdów wywiózł je do lasu. Sprawca będzie musiał opłacić jeszcze likwidację nielegalnego wysypiska
Wyrok pozbawienia wolności w zawieszeniu usłyszał przedsiębiorca, który na działce pod Przysuchą zakopał duże ilości strużyny garbarskiej i ścinków skóry. Zanieczyszczanie środowiska będzie go dodatkowo kosztowało ponad 50 tys. zł i zakaz działalności gospodarczej
Prawie sto tysiąclitrowych mauserów i 450 200-litrowych beczek z chemikaliami, drażniącymi i toksycznymi, złożono nielegalnie na działce w Milanowie koło Chynowa. Sprawca został zatrzymany.
Ktoś podrzucił na teren dawnej cementowni w Wierzbicy spore ilości spakowanych w bele materiałów tekstylnych. W piątek składowisko stanęło w płomieniach
Mężczyzna, który wyrzucił kilkanaście worków ze śmieciami przy ul. MIeszka I, nie spodziewał się, że kara spotka go tak szybko. W śmieciach był bowiem szkolny zeszyt dziecka. Sprawca dostał mandat, ma też na swój koszt usunąć śmieci.
Tym razem ktoś podrzucił pojemniki na terenie dawnego zakładu farb i lakierów w Dużym Dole w powiecie grójeckim. Część z nich się rozszczelniła, a zawartość rozlała
Ktoś porzucił odpady, w tym pojemniki z substancjami płynnymi na teren byłego Zakładu Tworzyw Sztucznych w Pionkach. Kilka dni temu na miejsce wezwano strażaków, bo z jednego ze zbiorników wylała się nieznana substancja.
Nieznani sprawcy porzucili na ul. Towarowej, za cmentarzem żydowskim, ogromne ilości plastikowych odpadów po demontażu samochodów. Straż miejska wezwała właścicieli działek do posprzatania, tyle że zaraz potem śmieci spłonęły
Strażnicy miejscy ustalili, kto wyrzucił worki z odpadami na plac po wyburzonej kamienicy przy Reja 13/15. Sprawca został ukarany mandatem.
Władze Borkowic wystąpiły do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o pieniądze na usunięcie 1,5 tys. ton niebezpiecznych odpadów nielegalnie składowanych w magazynie obok szkoły. Wójt Borkowic: Szansę dały nam nowe przepisy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.