Miał szansę zostać kolejnym w Radomiu pomnikiem przyrody, nie doczekał. Zawalił się kilkusetletni dąb, który rósł przy ul. Podleśnej. Uszkodził ogrodzenia i słup energetyczny
Urząd Miejski wydał decyzję środowiskową dla budowy składowiska odpadów przy ul. Kąkolowej i Stepowej w Radomiu. Przeciwko inwestycji protestują okoliczni mieszkańcy.
Jest pomysł, jak szybko pozbyć się odpadów, które wykopano na terenie budowanej trasy N-S. Operacja jednak nie będzie tania.
Firma wybrana przez Urząd Miejski w przetargu właśnie przystąpiła do wywożenia dziesiątek pojemników z niebezpiecznymi chemikaliami, które złożono w magazynie przy Ofiar Firleja.
Może są pospolite i nie są chronione, ale mieszkańcy uznali, że nie mogą pozostawić szczeżui na pewną śmierć. Sami zaczęli do wiader zbierać żyjątka, uzbierali prawie dwie tony
Od kilku dni nad Puszczą Kozienicką lata dron wyposażony w kamerę termowizyjną. Szuka bocianów czarnych.
51 członków zorganizowanej grupy przestępczej dostało już zarzuty związane z tworzeniem na terenie całej Polski nielegalnych składowisk niebezpiecznych odpadów. Niedawno śledczy wytropili kolejne - na terenie kopalni kruszywa.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska rozszerzyło program udostępniania wód termalnych w Polsce. Z rządowego dofinansowania skorzysta dodatkowo 30 gmin, w tym Grójec.
Pierwsza: zgłosiły się firmy gotowe usunąć niebezpieczne substancje zgromadzone nielegalnie w magazynie w Radomiu. A druga?
Nie wiadomo jeszcze, kto zrzucił duże ilości ścieków do miejskiego kolektora w Warce. Poziom zanieczyszczeń był tak wysoki, że miejska oczyszczalnia nie dała rady ich oczyszczać. Zatruta woda popłynęła do Pilicy.
Pięćset złotych to maksymalna kwota mandatu, jaki strażnicy miejscy mogą nałożyć na sprawców spalania odpadów. Także na tych, którzy w ten sposób emitują trujące substancje
Pierwsze firmy przeprowadziły już wizję lokalną w magazynie, w którym złożono duże ilości pojemników z niebezpiecznymi substancjami chemicznymi. Na złożenie ofert w przetargu na usunięcie odpadów mają czas do 29 listopada
W pobranych z pola w Rajcu Poduchownym próbkach analitycy znaleźli chemikalia niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia i życia. Wiadomo, co to za trucizny.
Kierowca, który przyjechał z transportem beczek z niebezpiecznymi substancjami, został złapany przy Ofiar Firleja na gorącym uczynku. Na miejscu byli i policjanci, i inspektorzy ochrony środowiska. Ktoś wydał polecenie, by pojemniki jednak rozładować i złożyć w magazynie. Kto?
Projekt uchwały w tej sprawie trafi pod obrady rady miejskiej w najbliższy poniedziałek. Czy radni PiS, którzy w radzie mają większość, poprą tę uchwałę?
Substancje lotne, łatwopalne powodują podrażnienie dróg oddechowych, silne reakcje alergiczne. Wiemy, co jest w pojemnikach składowanych przy ul. Ofiar Firleja. Miasto musi je usunąć, i to szybko, ale szuka na to pieniędzy. Na pomoc instytucji centralnych na razie liczyć nie może.
Już 39 podejrzanych i co najmniej osiem składowisk substancji chemicznych zagrażających życiu i zdrowiu na Mazowszu. Obok Warszawy i Przytyka na konto przestępców idą także odpady porzucone w Radomiu.
Dziesiątki beczek i mauzerów z substancjami chemicznymi zalega w hali magazynowej przy ul. Ofiar Firleja w Radomiu. Nad składowiskiem wybuchł właśnie spór polityczny, biegły natomiast ostrzega, że wybuchnąć mogą chemikalia
Prezydent Radomia złożył wniosek do minister środowiska o zabezpieczenie 20 mln zł, które będą potrzebne na zutylizowanie nielegalnego składowiska niebezpiecznych odpadów w Radomiu.
Od drzewa odłamał się gigantyczny konar z jedną trzecią korony. Okazało się, że pień wewnątrz jest pusty i częściowo spróchniały. Ale kilkusetletni dąb wciąż prezentuje się okazale
O zanieczyszczeniu zbiorników w parku zaalarmowali mieszkańcy, którzy rano zobaczyli, że woda w nich stała się biała jak mleko. Wodociągi Miejskie pobrały próbki do analiz, ale są pewne, że to efekt kolejnego nielegalnego zrzutu zanieczyszczeń do sieci.
Nie było ratunku: drzewo było już całkowite suche, w dodatku odłamane gałęzie spadały na chodnik. Stary wiąz rosnący przy kapliczce na Żeromskiego zostanie ścięty.
Obrzeża trawników schnące na wiór w ciągu kilku godzin, chorujący pies. Może to zbieg okoliczności, a może w Radomiu ktoś do "pielęgnacji" trawników używa mocnych środków chemicznych? - zastanawia się radomianka.
To, że jedno z piskląt z Molend dziwnie się zachowuje, zauważyli internauci podglądający bociany w internecie. Podejrzewali, że mały bociek jest poważnie chory. I wszczęli alarm
Potokiem Południowym w Radomiu popłynęła woda mieniąca się wszystkimi odcieniami zieleni. Zaniepokoiło to mieszkańców, którzy zaczęli pytać, czym wody potoku zostały skażone.
Próbki substancji chemicznych, które ktoś w beczkach porzucił na terenie leśnictwa Jaśce, zostały pobrane do analizy. Z etykiet na pojemnikach wynika, że w środku mogą być toksyczne chemikalia, głównie rozpuszczalniki i silne odtłuszczacze.
W hali magazynowej trzymał w zbiornikach niebezpieczne substancje chemiczne, części z nich się pozbył, wylewając je do sadzawki na działce. Sąd w Radomiu skazał mężczyznę na karę półtora roku bezwzględnego więzienia.
- Co roku na Mazowszu z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera od 4 do 6 tys. osób. To tak, jakby z mapy regionu rocznie znikało miasto wielkości Mszczonowa - przypomnieli w poniedziałek w obrazowy sposób samorządowcy, którzy bronią uchwały antysmogowej. Unieważnić chce ją Prokuratura Krajowa.
Podjechał samochodem, z bagażnika wyjął worki ze śmieciami, po czym rzucił je na górę leżących już tam odpadów. Mężczyzna nie wiedział, że został przy okazji sfotografowany.
Nie da się otworzyć okien, wyjść na zewnątrz. Niesamowity smród dręczy mieszkańców radomskiego Michałowa i Gołębiowa. Od dawna próbują wymóc na urzędnikach jakieś działania. Jak dotąd bez efektu.
Policjanci z Warki zatrzymali mężczyznę, który na posesji posiadał nielegalne i niebezpieczne odpady. Przestępca w stodole przechowywał w zbiornikach duże ilości płynnych substancji, prawdopodobnie pochodnych rozpuszczalników i lakierów.
Policjanci z KWP w Radomiu zatrzymali pięć osób zamieszanych w nielegalny proceder przewożenia odpadów, które następnie, zamiast trafiać w miejsce utylizacji, były zakopywane w wyrobisku po kopalni piachu na terenie jednej z gmin powiatu radomskiego.
We wnyki wpadają bażanty, zające, sarny, a nawet łosie. Strażnicy leśni przekonują, że to dlatego, że wciąż jest społeczne przyzwolenie na nielegalne zabijanie zwierząt leśnych.
Dzięki wsparciu Funduszu Ochrony Środowiska szkodliwy azbest zostanie w bezpieczny sposób zdemontowany z dachów i unieszkodliwiony na składowiskach odpadów niebezpiecznych
Mama kaczka z młodymi bezskutecznie próbowała wydostać się ze studzienki kanalizacyjnej przy ul. Mazowieckiego. Pomogli strażnicy miejscy z Ekopatrolu
Inspektorzy ochrony środowiska odkryli nielegalne składowisko odpadów na działce przy ul. Wielkopolskiej w Radomiu. Na placu zgromadzono wiele pojemników z nieznanymi substancjami chemicznymi.
To wspólny projekt Mazowiecko-Świętokrzyskiego Towarzystwa Ornitologicznego i spółki Enea Wytwarzanie. Przy gnieździe bocianów w Molendach zainstalowano kamerę online
450 plastikowych beczek z substancjami pozostałymi po przetwarzaniu skór usunięto z działki w Strzałkowie w gminie Wolanów. Zapłaciła za to gmina Wolanów
Nieznany sprawca porzucił na brzegu rzeki worki z plastikowymi odpadami. Dzisiaj nad ranem odpady podpalono. Straż miejska szuka sprawców.
41-letni mieszkaniec ulicy Starowiejskiej w Radomiu został ukarany mandatem w maksymalnej wysokości. Może też się spodziewać ponownych kontroli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.