Wodociągi zamurowały spusty prowadzące do miejskiej sieci i odcięły garbarniom w północnej części Radomia możliwość zrzucania do kanalizacji ścieków. Chciały w ten sposób zapobiec powtórce z wypadku, który kilka dni temu omal nie skończył się śmiercią człowieka. Ktoś jednak rozbił betonową plombę.
Ekipa Wodociągów Miejskich odcięła możliwość zrzucania przez jedną z radomskich firm ścieków do sieci kanalizacyjnej. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zatrucia jednego z mieszkańców Radomia wyziewami z kanalizacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.