- Potrzebowali spektakularnych sukcesów w walce z mafią vatowską, no i padło na mnie - mówi Karol Wojewoda, przedsiębiorca z Radomia. I dodaje, że gdyby skarbówka przyznała się do błędu w jego sprawie, ktoś musiałby ponieść konsekwencje. Więc się nie przyznaje.
Sceny jak w gangsterskich filmach rozegrały się w okolicy Przysuchy. Policjanci ścigali kierowcę, który ukradł paliwo na jednej ze stacji. Uciekający obywatel Gruzji próbował zepchnąć z drogi radiowóz.
Mieszkańcy radomskich osiedli ostrzegają się przed obcymi osobami, które chodzą po mieszkaniach i informują o planowanym remoncie lub wymianie drzwi u sąsiada. Tyle że sąsiedzi ani remontu, ani wymiany drzwi nie planują. "To badanie terenu przed włamaniem"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.