Do ostatniej chwili na stanowisku były już dyrektor generalny Lasów Państwowych wydawał zgody na sprzedaż z ogromną bonifikatą nieruchomości Lasów Państwowych byłym i obecnym pracownikom. To eldorado już się kończy.
To wygląda jak przygotowania na ewentualną przegraną tzw. zjednoczonej prawicy w wyborach. - Gdyby do niej doszło, to ostatni moment dla wybranych leśników, by się jeszcze obłowili przed zmianą władzy - mówią oburzeni pracownicy Lasów Państwowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.