W sobotę rano na drodze ekspresowej S7 w rejonie Radomia wydarzył się tragiczny wypadek, w którym zginął pieszy. Kierowców jadących tą trasą od strony Warszawy w kierunku Krakowa czekają duże utrudnienia.
Do tragicznego wypadku doszło w powiecie radomskim. Kierowcą, któremu 3-letni chłopczyk wpadł pod koła, był dziadek chłopca.
Wieczorem w niedzielę, 2 października nieopodal Białobrzegów doszło do groźnego zderzenia dwóch samochodów. Jego siła była tak duża, że oba pojazdy dosłownie rozpadły się na kawałki. Jak ustaliliśmy, wypadek spowodowała nastolatka mająca prawo jazdy od niedawna.
Mieszkanka powiatu koneckiego w niewyjaśnionych okolicznościach nagle wjechała na prawy pas drogi i uderzyła w jadący nim samochód ciężarowy.
Polskie firmy transportowe mają problem z brakiem kierowców. Za kółkiem tirów czy autokarów coraz częściej siadają więc osoby w wieku emerytalnym. Branża czeka na kroki ze strony rządu i ma propozycje, które mogą sprawić, że wypadków takich jak w Chorwacji będzie mniej.
Copyright © Agora SA