Projektanci znacząco zmodyfikowali propozycje przebiegu S12 w kierunku Puław. Na środowym spotkaniu w radomskim magistracie nie było praktycznie głosów krytycznych ze strony mieszkańców.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Na spotkanie z projektantami i przedstawicielami warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przyszło w środę do magistratu kilkanaście osób, w tym mieszkańcy Sołtykowa, którzy zimą walczyli o swoje domy. Popierany przez Radom wariant północny oznaczał bowiem wyburzenie znacznej części osiedla, które powstało na styku gmin Skaryszew i Kowala. Teraz wariant ten (A) przebiega inaczej, omija Sołtyków, a także firmę Spec-Bet w Makowcu.

– Firma działa od 1989 roku, zatrudnia około 100 osób, więc można powiedzieć, że tyle rodzin korzysta z tego, że prowadzimy działalność – przypomniał właściciel Andrzej Paszkowski, zadowolony ze zmian wprowadzonych przez projektantów. Jak mówiła jedna z uczestniczek spotkania, na Sołtykowie także się z tych zmian cieszą, ale wciąż mieszkańców nurtuje pytanie, jak długo potrwają jeszcze prace projektowe i kiedy będzie wiadomo, który wariant zostanie przyjęty do realizacji.

Tylko drobne modyfikacje

Paweł Jaskowski, naczelnik wydziału dokumentacji w warszawskim oddziale GDDKiA, poinformował, że prace idą zgodnie z harmonogram, który zakładano. Zlecono projektantom wykonanie Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego (STEŚ) i materiałów niezbędnych do uzyskania decyzji środowiskowej. To w ramach przygotowań do opracowania tych dokumentów odbywają się spotkania informacyjne w gminach. Na przełomie 2018 i 2019 r. zbierze się specjalna komisja, która ma wybrać wariant preferowany. Na posiedzenia tej komisji zapraszani są także samorządowcy z poszczególnych gmin.

Wariant A, północny, preferowany przez Radom, Skaryszew i Gózd
Wariant A, północny, preferowany przez Radom, Skaryszew i Gózd MARTA DUDZINSKA

– Jest to o tyle istotne, że ten właśnie wariant zostanie złożony do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, który wyda decyzję środowiskową – mówił Jaskowski. I zaznaczył, że z doświadczenia drogowców w całym kraju wynika, że wskazany przez komisję wariant nie jest już zmieniany. Zmiany były wprowadzane z pojedynczych przypadkach.

– Wstępnie więc można bardzo prawdopodobnie stwierdzić, że wybór wariantu preferowanego to będzie prawie ten korytarz, natomiast ostateczna będzie decyzja środowiskowa – dodał naczelnik. Jak szacował, decyzja środowiskowa powinna być wydana w ciągu kilku miesięcy, ale zaznaczył, że to termin optymistyczny, bo bywa, że wydanie trwa kilkanaście miesięcy, a w ekstremalnych przypadkach nawet kilka lat.

Jak mówił Zbigniew Wichański, szef zespołu projektowego firmy Schuessler, który przygotowuje STEŚ, nie planuje się już przesunięć w wariantach. Projektanci dostali bowiem po pierwszej turze spotkań ponad tysiąc wniosków, niektóre były podpisywane przez grupy mieszkańców i – jego zdaniem – „temat został wyczerpany”. Prawdopodobne są jeszcze natomiast tylko jakieś drobne modyfikacje. Wichański zachęcał bardzo do wypełniania ankiet, które są rozdawane podczas spotkań, ale można je też pobrać ze strony www.s12-radom-pulawy.pl. Warto wyrazić opinie także pozytywne. Drogowcy i projektanci czekają na nie do 11 maja.

Nowy przebieg DK nr 9?

W rejonie Radomia na S12 zaplanowano trzy węzły. Żeby radomianie mogli wjechać na ekspresówkę, będą musieli jechać do Młodocina, do węzła (Radom-Północ, S12 ma przecinać tam obwodnicę zachodnią, czyli S7), i do Kowali. Najbliższy granicom miasta węzeł będzie u zbiegu z drogą krajową nr 9 (na Rzeszów), ale w wariancie północnym, preferowanym przez Radom, jest zaplanowany „w polach”, a nie na przecięciu dziewiątki, czyli przedłużenia ul. Słowackiego.

MARTA DUDZINSKA

Już podczas pierwszej tury spotkań przedstawiciele Miejskiej Pracowni Urbanistycznej podnosili, że dziewiątka jest zapchana, a nie ma możliwości jej rozbudowy. Dlatego warto wziąć pod uwagę plany sprzed lat i wybudować nowy przebieg DK nr 9. W studium uwarunkowań taka nowa trasa zaczyna się na wysokości Odrodzenia i okala lotnisko, a dalej łączyłaby się z S12.

Projektanci wzięli pod uwagę te argumenty. – Mamy informacje od zarządcy i z naszych badań także to wyszło, że droga krajowa nr 9 w obecnym kształcie jest na granicy przepustowości, jest raczej pewne, że obecny przekrój jest niemożliwy do rozbudowy, i są plany związane z tym, żeby zmienić jej przebieg. My oszacowaliśmy, że ten nowy korytarz drogi nr 9 będzie się znajdował po wschodniej stronie obecnego śladu i w tych miejscach, we wszystkich wariantach po tej wschodniej stronie lokowaliśmy główny układ łącznic na węzłach drogowych – wyjaśniał Wichański.

MARTA DUDZINSKA

Zapytany przez nas o to, jakie parametry może mieć ten nowy przebieg DK nr 9 od Wojska Polskiego do S12 i kto będzie go budował – miasto czy GDDKiA – naczelnik Jaskowski odpowiedział, że za wcześnie, by o tym mówić, bo „sprawa jest jeszcze na szczeblu ministerialnym”. – Mogę powiedzieć, że na 100 proc. GDDKiA będzie budowała DK nr 9 na południe od S12 – stwierdził tylko.

Przypomnijmy, GDDKiA planuje wykonanie S12 w trybie „Projektuj i buduj”. Wstępnie roboty budowlane są zaplanowane między 2022 a 2025 rokiem.

Jak pisaliśmy, wariant północny akceptowany przez Radom, Skaryszew i Gózd jest nie do przyjęcia dla mieszkańców Kowali. Choć, jak mówił Zbigniew Wichański, pojawiły się też krytyczne głosy dotyczące wariantu południowego, którego wcześniej nie było, a został wytyczony przez projektantów. Spotkanie informacyjne w Kowali dziś o godz. 16 w szkole podstawowej.

Czytaj także: Radom ze Skaryszewem i Gozdem, nie po drodze mu z Kowalą

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Michał Olszewski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    KzQIsTfdPjmUDztSvWdQjdcJT9NH/1ZvNFybC0gazvw=