- Dlaczego dojazd i udział w warsztatach terapii zajęciowej jest darmowy, a my, pozostawiając nasze dzieci na sześć godzin w ośrodku w Domu Weterana, musimy płacić i za pobyt, i za busa, który je tam dowozi? - pytają mamy. Miasto odpowiada, że to zupełnie różne placówki dla osób z niepełnosprawnością i to państwo powinno zapewnić finansowanie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.