W czasie Uliczki Tradycji po najstarszym ujęciu w Radomiu oprowadza nas jego kierownik, Marcin Rejmer. W Radomiu możemy pić wodę z kranu także dzięki inwestycjom Wodociągów Miejskich. Spółka zrealizowała unijny projekt warty blisko ćwierć miliarda złotych.
Ujęcie wody przy ul. 25 Czerwca to sześć pomp rozlokowanych wzdłuż Potoku Północnego. Woda jest wydobywana ze studni głębinowych na głębokości od 78 do 147 metrów, z podłoża wapienno-kredowego. Ze studni głębinowych woda trafia do zbiorników wody pitnej, gdzie jest mieszana i napowietrzana. Dzięki temu z wody wytrąca się żelazo. Zbiorniki są dwa, każdy o pojemności 2,6 tys. metrów sześciennych
Żeby całkowicie pozbyć się żelaza z wody, trafia ona później do nowego budynku obok zabytkowej stacji pomp. W nim znajduje się sześć filtrów II stopnia, woda przepływa przez wszystkie z nich. W ogromnych zbiornikach znajdują się filtry żwirowe, które oczyszczają wodę ze związków żelaza. - Jest tu także warstwa antracytu, która daje wodzie lepsze warunki mineralne i kolorystyczne - opowiada Marcin Rejmer.
Po oczyszczeniu z żelaza woda trafia do stacji uzdatniania. Tam jest chemicznie oczyszczana z bakterii. Wodociągi robią to za pomocą 9-procentowego roztworu kwasu solnego i dwutlenku chloru. Z ujęcia przy ul. 25 Czerwca do sieci trafia ok. 8 tys. metrów sześciennych wody na dobę. To nieco ponad jedna czwarta dziennego zużycia wody w mieście. Pozostała ilość trafia do sieci z innych ujęć.
Tak oczyszczona woda płynie już do zabytkowego budynku. Tu jest jeszcze filtr I stopnia, który oczyszcza ją z manganu. Dopiero tak oczyszczona woda trafia do sieci wodociągowej. Nasza woda faktycznie jest bogatsza w minerały niż tanie wody źródlane, sprzedawane z butelkach. Ich zawartość różni się nieco w zależności od ujęcia, ale nie są to różnice duże. I tak np. woda z ujęcia na Obozisku ma ok. 18 mg/l sodu, ok.4 mg/l potasu i ok.20 mg/l magnezu.
W wodzie źródlanej, produkowanej dla jednego z dyskontów, która kosztuje kilkadziesiąt groszy za półtoralitrową butelkę, sprawdzamy zawartość minerałów. Ma 6,85 mg/l sodu, 2,2 mg/l potasu i 14 mg/l magnezu. Inna woda, marka własna hipermarketu: sodu - 5 mg/l, potasu - 0,75 mg/l, magnezu - 13,37 mg/l.
Fot. Andrzej Michalik/ Agencja Gazeta
Cały proces wydobycia, oczyszczania i przekazania wody do sieci jest w pełni zautomatyzowany. Wszystkim steruje komputer umieszczony w zabytkowym budynku.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze