Anna Maria Białkowska, Platforma Obywatelska
Dwa lata pracy w Sejmie to 35 wystąpień na posiedzeniach, 90 interpelacji, 20 zapytań poselskich, udział w 3,5 tys. głosowań, prace w Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz siedmiu zespołach parlamentarnych. To także tysiące spotkań z osobami, które odwiedzają Biuro Poselskie w Radomiu przy ul. Młynarskiej 10 oraz tymi, których spotykam podczas swojej codziennej aktywności.
Praca posła to przede wszystkim refleksja nad tym, jak stanowione prawo wpłynie na funkcjonowanie naszego państwa oraz życie obywateli. Z przykrością muszę zauważyć, że tej refleksji brakuje w obecnym parlamencie. Nie tylko zapisy poszczególnych ustaw, ale też ich tryb uchwalania budzą mnóstwo wątpliwości. Te wyrażane są nie tylko przez posłów i senatorów opozycji, ale także przez społeczeństwo, które na niespotykaną dotąd skalę zdecydowało się na masowe protesty. Głośny sprzeciw kobiet przeciwko naruszaniu kompromisu aborcyjnego czy lipcowe protesty w obronie niezależności sądów przyniosły skutek.
Są dziedziny, w których parlamentarzyści, mimo dzielących ich różnic politycznych, powinni być zgodni. Powinniśmy wspólnie pracować na rzecz rozwoju naszego miasta i regionu.
Niewiele da się osiągnąć bez wsparcia innych. Ja mam wielkie szczęście, że każdego dnia spotykam ludzi z wieloma pomysłami i ogromnym zapałem. Dzięki nim udało się w tym roku zorganizować już trzeci koncert charytatywny. To wspaniałe uczucie, odkrywać, że jest coraz więcej osób, które chcą poświęcić swój czas na działalność charytatywną.
Wszystkie komentarze