W piątek w klubie Strefa G2 koncert Zakopower. Grupę założył w 2005 r. Sebastian Karpiel-Bułecka, z wykształcenia architekt, ale teraz szerokiej publiczności znany jako wokalista i skrzypek, gra także na dudach podhalańskich. Niewątpliwie kluczem do sukcesu był pomysł, czyli połączenie tego, co folkowe, tradycyjne, z tym, co na czasie: popem, rockiem i klubowymi klimatami. Zakopower zadebiutował w 2005 r. płytą "Music Hal", która pokryła się złotem. Album był połączeniem tradycyjnych góralskich melodii i nowoczesnej muzyki klubowej. W tym samym roku zespół zwyciężył na festiwalu Top Trendy. Był też nominowany do Fryderyka w sześciu kategoriach.
Na kolejnej płycie "Na siedem" można usłyszeć także skrzypce elektryczne i gitarowe solówki. Trzecim studyjnym albumem zespołu była płyta "Boso", a czwartym, wydanym w tym roku - "Drugie pół".
Muzycy zaczęli współpracować m.in. z Nigelem Kennedym, Kayah i Adamem Nowakiem. Nieustannie obecni byli w mediach, jak i na scenie podczas wielu koncertów. Największe hity przyszły w 2011 r. właśnie wraz z płytą "Boso". Album zyskał status platyny, a grupę nagrodzono Fryderykami i Superjedynkami.
Zakopower miał okazję koncertować nie tylko w Polsce, ale także m.in. w Indiach, we Włoszech, na Węgrzech, w Chorwacji czy w USA. Rocznie gra ok. 80 koncertów.
Koncert w Strefie G2 o godz. 20, bilety po 50 zł.
W sobotę w sali koncertowej urzędu miejskiego zabrzmią dźwięki również w klimatach folkowych, ale też free-jazz - koncert "Znaki" w wykonaniu zespołu Kawalerowie Błotni. Gościnnie wystąpią Bart Pałyga i muzykanci białoruscy: Nasta Niakrasava (śpiew) i Ewgienij Barysznikov (dudy).
"Znaki" to koncert muzyki współczesnej przygotowany z okazji Roku Kolberga. Koncert inspirowany twórczością legendarnych polskich wiejskich muzykantów.
Dźwiękowe cytaty - nagrania wspomnianych muzykantów stanowią kanwę, punkt wyjścia i inspirację dla zespołowej improwizacji współczesnych muzyków.
To hołd złożony wiejskim muzykantom oraz pozostawionej przez nich muzycznej tradycji. Spotkają się dwa światy: świat tradycji i współczesności.
Początek o godz. 18, bilety po 13 i 15 zł.
W niedzielę w Czytelni Kawy coś z zupełnie innej muzycznej bajki - koncert zespołu Slalom. To grupa powołana do życia w 2013 r. przez Bartłomieja Tycińskiego (Mitch & Mitch, Alte Zachen, Starzy Singers), Bartosza Webera (Baaba, Mitch & Mitch) i Huberta Zemlera (Piętnastka, Natalia Przybysz, Moped), muzyków związanych ze stołeczną wytwórnią LADO ABC.
Muzyka zespołu powstała niejako dzięki nietypowemu instrumentarium, którym dysponują wykonawcy. Gitara hawajska, sampler oraz syntezatory analogowe, wsparte przez instrumenty perkusyjne, zainspirowały muzyków do stworzenia cyklu eklektycznych kompozycji, w których eksperymenty barwowe przeplatane są z elementami rocka, country i muzyki improwizowanej. Unikatowe połączenie metody samplingu z melodyką gitary hawajskiej nasuwa na myśl skojarzenia z muzyką tradycyjną Stanów Zjednoczonych, krautrockiem, psychodelią, muzyką improwizowaną oraz eksperymentami elektroakustycznymi pionierów elektroniki.
Bilety po 15 zł w przedsprzedaży, po 20 zł w dniu koncertu. Początek o godz. 20.
Wreszcie w poniedziałek coś na dobry początek tygodnia, z przytupem - w sali koncertowej Radomskiej Orkiestry Kameralnej wystąpi zespół The Beatlmen - najlepszy polski wykonawca piosenek grupy The Beatles oraz polskiego big-bitu (spod znaku Czerwonych Gitar, Skaldów czy Niebiesko-Czarnych). Bardzo ważnym elementem udanych koncertów jest wspaniały kontakt z publicznością, połączony z ogromną pasją grania.
The Beatlmen to czwórka utalentowanych i doświadczonych muzyków z Wrocławia, którzy do złudzenia przypominają prawdziwych Beatlesów z Liverpoolu.
Członkowie zespołu noszą garnitury szyte na miarę, korzystają z oryginalnych beatlesowskich gitar i wzmacniaczy i są równie charyzmatyczni jak ich idole.
Początek o godz. 18. Bilety po 35 zł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze