ANDRZEJ MICHALIK
"Bombowniczka" - jak podkreśla Romuald K. Bochyński - to jedna z najbardziej kontrowersyjnych prac, jakie powstały w polskiej sztuce po roku 2000. - I jedna z najgłośniejszych, była pokazywana na wielu wystawach w dobrych miejscach w Polsce. Bibliografia na temat tej pracy jest już bardzo pokaźna. Jest ona obecna zarówno w dyskursach krytycznych, jak i naukowych. Można powiedzieć, że to już praca kanoniczna i bardzo się cieszę, że tak dobre dzieła są w "Elektrowni" - ocenia Bochyński.
Praca Baumgart, będąca silikonowym odlewem ciała modelki, przedstawia stojącą, nagą, jedynie z wąską spódniczką na biodrach, postać kobiety w zaawansowanej ciąży. Prawa dłoń jest zaciśnięta, a twarz kobiety jest ukryta za maską świni.
- Inspiracją do powstania rzeźby była prawdziwa historia samotnej kobiety decydującej się na urodzenie nieślubnego dziecka. Autorka porusza tutaj problem społecznego mechanizmu wykluczania kobiet, które nie mieszczą się w akceptowanym społecznie schemacie matki-Polki. Umieszczana za rzeźbą czerwona tkanina w połączeniu z bielą sylwetki kojarzy się nieodparcie z barwami polskiej flagi. Z jednej strony bowiem kobieta w "stanie błogosławionym", jeśli reprezentuje stereotyp matki, żony, Polki, jest darzona społeczną akceptacją i szacunkiem, z drugiej jednak, jeśli wyłamuje się ze wspomnianego stereotypu spotyka się z odrzuceniem, wykluczeniem, napiętnowaniem - opisuje Bochyński.
- Maska świni na twarzy kobiety emblematyzuje społeczne odrzucenie, ale może też być odczytywana jako symbol seksualności i płodności. Zaciśnięta pięść to synonim agresji, buntu przeciwko odrzuceniu, ale też pokaz i wyraz siły, samoświadomości kobiety, która potrafi się przeciwstawić społecznym stereotypom. Autorka, nadając swojej pracy tytuł "Bombowniczka", sugeruje też, że sytuacja poniżenia i odrzucenia, poczucie bezradności często rodzą dodatkową jeszcze agresję i frustrację, mogące z kolei znaleźć ujście w swoistym akcie "zemsty na społeczeństwie", jakim jest akt terrorystyczny - mówi historyk sztuki.
Wszystkie komentarze