Bulwary nad Mleczną w Radomiu
Z tym, co słyszymy w MZDiK nie zgadza się Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego. - To bzudra, po tym nie da się jeździć. To jest błoto, próbowałem po tym przejechać, skończyło się na brudnym rowerze, butach i spodniach. Poza tym to, że nikt nie będzie jeździł zimą po bulwarach wynika nie z pory roku, ale z tego, że donikąd nie prowadzą. Gdyby były gotowe i doprowadzone na Borki, chętni na pewno by się znaleźli, coraz więcej ludzi jeździ zimą na rowerach - uważa Pawłowski. - Zgadzam się jednak z tym, że z ułożeniem asfaltu trzeba poczekać. Podbudowa jest tak nasiątknięta, że gdyby teraz ułożyć na niej nawierzchnię, to nie wytrzymałaby ona długo - mówi.
Wszystkie komentarze