Mówi się, że blues wnika głęboko, aż do samego serca, przynosi ulgę, przywraca spokój ducha albo go burzy. Wszyscy, którzy czują bluesa, będą mogli go posłuchać, pomyśleć i pomilczeć podczas III Radomskich Zaduszek Bluesowych dedykowanych zmarłemu tragicznie Maćkowi Mieśnikowi.
- To już trzecie przeze mnie organizowane Zaduszki Bluesowe. Dwa lata temu, gdy zbliżały się ponure jesienne miesiące, wpadłem na pomysł, by połączyć ten czas z muzyką bluesową, nostalgiczną, adekwatną. A ponieważ mam znajomych, którzy grają bluesa, zgrabnie poszło zorganizowanie takiego koncertu - opowiada Jerzy Mieśnik, pomysłodawca i organizator koncertu
Pierwsze Bluesowe Zaduszki spotkały się z ogromnym zainteresowaniem.
- Fajnie, że ludzie i kilkunastoletni, i kilkudziesięcioletni czują bluesa. Jest naprawdę duża grupa osób, którym ta muzyka odpowiada, które chcą się zebrać i razem jej posłuchać. Wpadając na pomysł takich Zaduszek Bluesowych, w życiu bym nie przypuszczał, że te trzecie będą tak osobiste, chcę je poświęcić synowi. Maciek był na obydwu koncertach, chcę, żeby był też na tych - dodaje Mieśnik.
Na pewno nie zabraknie dobrego bluesa. Wszystkie zespoły są z Radomia, duet Autoblues wystąpi po raz trzeci. W tym roku dwie kapele będą debiutować na Zaduszkach. ? Dwa zespoły zamiast perkusji stosują kahon, to urządzenie perkusyjne, akustyczne. Wszyscy grają dla swojej przyjemności. Tutaj też wystąpią po prostu dla muzyki, nie dla pieniędzy. Nie ma biletów wstępu ? opowiada Mieśnik.
Podczas poprzednich edycji bluesowych Zaduszek po występach poszczególnych grup odbywało się jam session, muzyka wykraczała poza ramy bluesa, bardzo ciekawie to wypadło. - W tym roku z mojej strony, jako że dedykuję te Zaduszki śp. Maćkowi, chciałbym, by było nieco bardziej poważnie. Uczestnicy mogą przynieść zdjęcia osób, którym chcą dedykować ten koncert i powiesić je na przygotowanej tablicy tak, aby ci, których już cieleśnie między nami nie ma, mogli uczestniczyć w koncercie duchowo - podkreśla organizator. ? Koncert odbywa się w studiu fotograficznym, więc obecność zdjęć jest jak najbardziej uprawniona, chciałbym, by obecność osób, które kochały bluesa, była w ten sposób symbolicznie zaznaczona - dodaje i nie kryje wzruszenia, bo muzycy z zespołu Autoblues skomponowali piosenkę specjalnie dla Maćka. To będzie zupełna premiera. Tekst napisał Wojtek Matyja, znany jest tylko tytuł - "Marsz milczenia".
- Bardzo mi przyjemnie, że chłopaki pomyślały o tym. Maciej będzie tu z nami obecny, chciałem to zaznaczyć choćby przez to jego duże zdjęcie. On też słuchał bluesa. Po drugich Zaduszkach bluesowych zapalił się do gry na organkach, poczuł bluesa. Dostał na mikołaja od nas harmonijkę ustną i chciał brać lekcje u jednego z muzyków z Autobluesa. Maciek bardzo cieszył się, gdy tu się coś działo, wystawy fotograficzne, koncerty, angażował się i był ze mną - wspomina Mieśnik.
Podczas III Radomskich Zaduszek Bluesowych wystąpią: Autoblues, TC Trio, Frument Project oraz Gobble Di Gook !.
Koncert rozpocznie się dziś o godz. 19 w Studiu Fotograficznym "Avalon" przy ul. Żeromskiego 49 (wejście przez bramę tuż obok kina Hel ). Wstęp wolny. Liczba miejsc ograniczona (decyduje kolejność przybycia).
Wszystkie komentarze