Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
1 z 13
Modularze to modelarze kolejowi, którzy budują makiety kolejowe w systemie modułowymi. Makiety składają się z poszczególnych elementów, które można dowolnie konfigurować. Warunkiem jest, by elementy zakończone były standaryzowanymi profilami i miały ujednoliconą elektrykę. Na zloty przyjeżdżają osoby w wieku od kilkunastu do kilkudziesięciu lat. Podobno jeśli ktoś w dzieciństwie zarazi się modelarstwem, to tkwi w tym do końca życia.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
2 z 13
Moduły prezentowane w weekend na zlocie są wykonane w skali N (1:160), jednej z trzech najczęściej stosowanych skal w Polsce. Najbardziej popularna jest skala h0, czyli 1:87, później skala TT, zwana skalą środka, czyli 1:120.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
3 z 13
Każdy z uczestników przywozi swoje moduły i z tego budowany jest, wcześniej zaprojektowany, układ. Organizatorzy dokładają starań, by co roku była inna skala i żeby były to różne makiety.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
4 z 13
Moduł to skrzynka wykonana zazwyczaj ze sklejki, zakończona na czołach standardowymi profilami, na której jest położony tor. Pod spodem jest magistrala elektryczna. Takie pojedyncze skrzynki łączy się w większą całość, można z nich budować kilkusetmetrowe układy makiet - wyjaśnia Grzegorz Molenda, dyrektor Domu Kultury Idalin.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
5 z 13
Najważniejsze w ustawieniu modułów jest umożliwienie sensownego ruchu kolejowego. To nie tylko zabawa kolejką, ale również naśladowanie tego, jak ruch kolejowy wygląda w rzeczywistości, modelowanie tego ruchu, a więc przewóz towarów, osób. Rozkład jazdy też jest wcześniej przygotowany tak, aby po makiecie cały czas odbywał się ruch.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
6 z 13
Zdarzają się nieraz wypadki, bo sterowanie cyfrowe umożliwia w uproszczonej formie wpuszczenie dwóch pociągów na zajęty szlak. Można oczywiście tak to zabudować, żeby były stosowane zabezpieczenia. Jeśli zdarzy się niemiła niespodzianka i uszkodzi się tabor, ktoś dostanie po kieszeni - żartuje Grzegorz Molenda.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
7 z 13
Na module mamy to, co widzimy w terenie, czyli elementy przyrody, infrastrukturę. Pociąg jest elementem modułu w momencie, kiedy przez niego przejeżdża, ale generalnie to element osobny.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
8 z 13
Od inwencji i zdolności plastycznych, manualnych modularza zależy to, co na module się znajdzie. Zdarzają się makiety kolejowe, które traktują o modułach kolei przyszłości, ale to zupełnie odrębna dziedzina. Może się zdarzyć, że po makiecie odwzorowującej kolej europejską poruszać się będą pociągi kolei amerykańskich, które wyglądają zupełnie odmiennie - opowiada Grzegorz Molenda.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
9 z 13
Nad najprostszym modułem, czyli szlakiem jednotorowym, prostym (nie na łuku), bez rozbudowanej infrastruktury pracuje się około miesiąc. Okazuje się, że trzeba się znać na elektryce, ale tylko odrobinę. - Wystarczy jeden przewód dwużyłowy, na końcu którego trzeba przylutować odpowiednie gniazda. Sterowanie pociągami jest cyfrowe. Każda lokomotywa ma przyporządkowany manipulator, zwany Fredem - mówi Grzegorz Molenda.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
10 z 13
Prędkości pociągów są wyskalowane, czyli prędkość standardową 120 km/h dzieli się przez skalę, w tym przypadku, 160. Jest to prędkość znikoma, poruszają się one majestatycznie, suną. Stosunkowo szybko, ale widzowie nie muszą biegać za nimi - wyjawia Grzegorz Molenda.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
11 z 13
Są modele, które wypuszczają dym (choć przy skali N to trudne, bo modele są małe), wydają sygnały dźwiękowe. Z bajerów można też zobaczyć zdalne rozprzęganie składu w trakcie manewru, czy zdalnie otwierane w wagonach drzwi. Na makietach można też spotkać opuszczane szlabany, migające semafory - mówi dyrektor.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
12 z 13
Modularstwo kolejowe to dosyć drogie hobby. Za lokomotywę musimy zapłacić od 200 zł wzwyż, nawet do kilkudziesięciu tysięcy, w zależności od skali i sposobu wykonania. Wagony są w cenach od 20-30 zł nowe, ale można też kupić używane. Moduł robi się samemu, a profil przejściowy można zamówić w firmie, która wycina laserowo w drewnie, sklejce. Elementy takie, jak torowisko, trawa kupuje się w sklepie.
Fot. Marcin Kucewicz / Agencja Wyborcza.pl
13 z 13
Wśród atrakcji VIII Ogólnopolskiego Zlotu Modularzy Kolejowych: prezentacja modułowej makiety kolejowej w wielkości N (1:160), warsztaty modelarskie, kącik dla dzieci, giełda modelarska. W sobotę modułowe atrakcje w godz. 12-18, w niedzielę - 10-13. Bilety w cenie: 8 zł (bilet normalny), 5 zł (bilet ulgowy). Dzieci do metra wzrostu wchodzą za darmo. Wszystkie atrakcje w Domu Kultury Idalin przy ulicy Bluszczowej 4/8.
Wszystkie komentarze