Graffiti może być żartem, zaklęciem, agitacją, pamiątką, ciętą ripostą, paszkwilem. Walką na słowa i obrazki. Wygrywa ten, kto zaanektuje mur, czy odwrotnie? Pewnym jest, że ślad pozostaje na bardzo długo. Czy graffiti to szpecące blizny na murach miasta, czy mogą być ozdobą, antropologiczną dokumentacją?
Wszystkie komentarze