Pan Janusz Popławski z naszą fotoreporterką Anną Jarecką
Na tę wyprawę "wprosiliśmy się" do radomskich artystów Janusza i Bożeny Popławskich. Mieszkają na XI piętrze wieżowca i nie raz chwalili się, jaki piękny widok roztacza się z ich okien. Pan Janusz, który wystąpił w roli przewodnika, zaprosił fotoreporterkę "Gazety" na dach budynku.
- Teraz jest tak, jakbyśmy stali na XII piętrze, a jeszcze poopalać się można - żartował.
Więc zaczynamy. Widok na stronę południową zasłania nieco innych wieżowiec. Ale zza niego wystaje bazylika mniejsza, czyli kościół p.w. Św. Kazimierza na Zamłyniu.
Obrót zgodnie ze wskazówkami zegara. Pogoda piękna, widoczność wspaniała. Nad horyzontem rozpoznajemy kościół w pobliskiej Cerekwi. Nieco bliżej radomski Kaptur.
Kolejny obrót. Tu wybija się najwyższa radomska konstrukcja - maszt radiowy na Wacynie - 167 metrów! Trzy niższe mają 108, 101 i 101 metrów. Obok osiedle domków jednorodzinnych w zwartej szeregowej zabudowie.
Nieco bliżej ulica Czarnieckiego, czyli miejski odcinek krajowej siódemki, już z piątkowym ruchem. Nieco w bok ulica Wernera i kolejny kościół p.w. Matki Bożej Częstochowskiej, z charakterystyczną wieżą z zegarem.
Rzut oka w stronę północnego Radomia. Widać Elektrociepłownię i wieżowce na Osiedlu Akademickim. Znów nieco się przesuwamy i spoglądamy bliżej. A tu osiedle Obozisko i Stary Ogród pięknie już zazieleniony.
Nieco dalej widać tył odnowionego budynku rektoratu Politechniki Radomskiej przy ul. Malczewskiego, bloki Osiedla Słonecznego i parking przy Galerii Słonecznej.
Czas na ścisłe centrum. Nad zabudową górują znów wieże kościołów. I tak od lewej mamy kościół ewangelicko-augsburski przy ul. Reja, dalej Św. Trójcy. Zaraz obok wieża Ratusza, a w tle można dojrzeć kopułkę na kamienicy na rogu ulic Żeromskiego i Moniuszki, w której kiedyś znajdowały się legendarne Delikatesy.
Niewielki obrót i mamy widok na farę, kościół garnizonowy, kościół Św. Katarzyny przy klasztorze o.o. Bernardynów, znów dawne Delikatesy oraz wieżowce stojące przy ul. Żeromskiego.
Z wieżowca na Zamłyniu doskonale widać radomską katedrę. Jej wieże są obstawione są rusztowaniami - trwa remont. Przed katedrą dostrzegamy budynki Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, ulicę Krakowską i Bóźniczą, a także wieżę dawnego browaru Saskiego przy ul. Limanowskiego.
Nieco w lewo i widzimy Stare Miasto z kościołem Św. Wacława i Piotrówką. Ciekawostka jest to, że dostrzegamy Ustronie, a właściwie jeden z charakterystycznych dla dzielnicy budynków. To nigdy nie ukończony hotel przy ul. Grzecznarowskiego, obecnie przebudowany na bloki mieszkalne.
Ustronie widać stąd jak na dłoni. Tak jak i dawne Zakłady Metalowe wraz ze stojącą tam nieużywaną zakładową wieżą ciśnień. Pomiędzy zielenią dostrzegamy tył Karszówki - budynku, który powstał w miejscu dawnego pałacyku Karschów przy ul. Limanowskiego.
Panoramę kończymy rzutem oka na Borki i ulicę Maratońską. Pomiędzy drzewami można dostrzec krzyże zabytkowego cmentarza.
Wieżowiec na Zamłyniu to trzeci punkt wysokościowy, z którego pokazujemy panoramę miasta. Odwiedziliśmy już wieżę ciśnień na Glinicach i budynek komendy policji przy ul. 11 Listopada. W planach mamy kolejne miejsca, na które warto się wspiąć, aby pokazać Radom z góry. Macie jakieś swoje propozycje? Piszcie na adres: listy@radom.agora.pl
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze