Na pikniku swoje wyroby prezentowali lokalni wytwórcy. Kupujących zachwyciły dziergane laleczki, anioły i ptaki.
Gościem honorowym Święta Polskiej Niezapominajki była Bożena Zalewska, żona zmarłego niedawno pomysłodawcy imprezy Andrzeja Zalewskiego.
Piknik ściągnął całe rodziny. Leśnicy przygotowali specjalne atrakcje dla najmłodszych.
Na scenie prezentowały się zespoły młodzieżowe.
Dzieci z przedszkola Niezapominajka" podbiły serca widzów brawurowym występem.
Można było pobawić się w detektywa i na przygotowanych stoiskach rozpoznawać tropy zwierząt i gatunki roślin po liściach.
Chętni mogli się poczuć jak leśnicy i oznakować drzewo specjalnym znacznikiem. Pamiątkowy klocek można było zabrać ze sobą do domu.
Lupa przydała się, aby przyjrzeć się mieszkającym w Puszczy Kozienickiej żukom.
Co tu wybrać? Wszystko kusi, wszystko nęci.
Dziewczyny w stoju łowickim tuż po występie na estradzie.
Nie ma to jak pamiątkowe zdjęcie. Wystarczy wsunąć głowę w przygotowany otwór.
Skoczny oberek poderwał publiczność do oklasków.
Głód można było zaspokoić własnoręcznie uwędzoną kiełbaską nad ogniskiem. Zwłaszcza, gdy do Jedlni dojechało się na rowerze.
Atrakcja dla najmłodszych: przejażdżka na kucyku. Albo chociaż fotografia z przemiłym zwierzakiem.
Wola
bezpieczeństwo
zbrodnia miłoszycka
krakowski Budżet Obywatelski
Tylko na Wyborcza.pl
Materiał promocyjny
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Wszystkie komentarze