To było dokładnie 16 stycznia o godz. 9, gdy do Radomia weszły oddziały gwardyjskie 218 pp z 77 DP wraz z kompaniami pancernymi XI korpusu pancernego. Jako pierwsza do centrum wdarła się kompania czołgów lejtnanta Michała Orłowa. Okupacja niemiecka Radomia trwała pięć lat, cztery miesiące i osiem dni.
Siły lewicowe skupione wokół PPR i Rządu Tymczasowego, korzystając z silnego wsparcia wojsk radzieckich i NKWD przejęły władzę w mieście. Komendantem Wojennym Radomia został płk Iwan Wołkow
Pierwszym prezydentem miasta został Andrzej Zalewski, a wkrótce po nim przysłany w składzie tzw. 'grupy operacyjnej' przez PKWN z Lublina, Kazimierz Kiełczewski. Sprawował ten urząd do 1948 r.
Władza pomyślała o tym, aby pozostawić po sobie jakiś trwały ślad w krajobrazie miasta. Przed gmachem starostwa uroczyście zasadzono drzewko. Na zdjęciu widoczni są komendant wojenny płk Wołkow, prezydent miasta Kazimierz Kiełczewski. Ślad nie okazał się zbyt trwały, kolejne władze miały inne pomysły na placyk przed gmachem urzędu. Zasadzonego w 1945 r. drzewa już nie ma.
W mieście było biednie. Trudności z zaopatrzeniem w żywność były tak ogromne, że wprowadzono w maju kartki żywnościowe, najbiedniejszym rozdawano ubrania z demobilu. Ale mimo tak trudnej sytuacji ludzie chcieli się cieszyć z zakończenia wojny. To zdjęcie prawdopodobnie zrobiono w marcu 1945 r.
Ogromne tłumy zgromadziły się na Placu Jagiellońskim z okazji 1 maja. Były uroczyste przemówienia.
Władze przemówiły do narodu z balkonu Domu Robotniczego.
Z okazji zakończenia wojny w Radomiu odbyła się nawet defilada główną ulicą miasta. Komendant Wołkow odebrał ją stojąc przy dawnym krzyżu ustawionym obok budynku Łaźni.
Grupa uczestników przemaszerowała pod gmach starostwa i wykonała sobie pamiątkowe zdjęcie. Może ktoś z czytelników wypatrzy przodka?
W kościele garnizonowym odprawiono uroczystą mszę świętą. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz miasta.
Uroczystość zgromadziła przedstawicieli organizacji żołnierskich, poczty sztandarowe i oczywiście mieszkańców.
Tłumnie uczestniczono też w procesji Bożego Ciała.
10 czerwca 1945 r. był smutną datą w historii naszego miasta. Na Firleju, miejscu w którym okupant niemiecki wykonywał egzekucje na mieszkańcach miasta, przeprowadzono ekshumacje.
Wydobyte ciała rozstrzelanych, tak jak tutaj, strażaków, pochowano następnie z honorami na cmentarzu przy ul. Limanowskiego.
Dla upamiętnienia ofiar egzekucji na Firleju ustawiono symboliczny krzyż. Odprawiono też uroczystą mszę świętą. Nad mogiłami popłynęła 'Rota'...
Światła gasną, koniec projekcji. Ale już zapraszamy na następną. Nadal też czekamy na stare fotografie, które będziemy mogli pokazać w naszym Fotoplastykonie.
Korzystałam z 'Encyklopedii Radomia' Jerzego Sekulskiego oraz 'Historii Miasta Radomia. Kroniki' Czesława Tadeusza Zwolskiego
Ogłoszenie Płatne
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze