Rok 2002
Przez ostatnie kilkanaście lat targowisko od strony ulicy Rodziny Winczewskich nie zmieniło się wiele. Ale niektórzy z nas pewnie pamięta czasy, gdy w tym miejscu zamiast ubrań, firanek czy linoleum sprzedawano kapustę prosto z wozu, kury, gołębie, króliki, psy czy nutrie.
Wszystkie komentarze