Jako radny ze śródmieścia prosiłem o wpisanie do budżetu budowy skrzydła w przedszkolu nr 4 przy ul. Kilińskiego. Dziś przybudówka jest w stanie, który można nawet uznać za zagrażający bezpieczeństwu. Dlatego należy ją wyburzyć i postawić skrzydło wraz z łącznikiem do budynku głównego.
Nasz klub spotka się w sprawie projektu budżetu w przyszłym tygodniu. Z pewnością radni z poszczególnych dzielnic będą mieli jakieś postulaty. W projekcie powinna się znaleźć na pewno budowa kładki nad Szarych Szeregów, dokumentacja na N-S-kę i oczywiście hala widowiskowo-sportowa.
Chciałbym poznać główne założenia budżetu, bo nie mam pojęcia, jaka jest sytuacja budżetowa i jak będziemy go drenować w związku z budową hali. Bo mamy sporo pieniędzy własnych do zainwestowania.
Istotnym zadaniem jest przygotowanie dokumentacji projektowej na przebudowę Żółkiewskiego i Wojska Polskiego, bo z ciągów komunikacyjnych to jest ta rzecz, która jest najważniejsza. Nawet jeśli ktoś będzie chciał dać na to pieniądze, to potrzebna jest dokumentacja. A nie jest to prosty dokument, ja mam nadzieje, że urząd miasta nad nią pracuje.
Mam nadzieję, że postulaty PO z kampanii wyborczej znajdą odzwierciedlenie w projekcie, chciałbym tam widzieć N-S-kę, duże środki na uzbrojenie terenów inwestycyjnych, bo przecież prezydent obiecywał osiem tysięcy miejsc pracy. Powinniśmy zabezpieczyć środki pod kątem konkursów na rewitalizację Rynku. Bo wszędzie można przeczytać, że będą spore pieniądze na rewitalizację centrów miast i trzeba być przygotowanym, aby stanąć do konkursów, by je pozyskiwać. Na pewno z klubem będziemy się zastanawiać nad poprawkami do budżetu.
Właśnie dostałem od prezydenta zaproszenie na spotkanie w przyszłym tygodniu w sprawie projektu budżetu. Podstawowa sprawa to trasa N-S i Żółkiewskiego od wiaduktów do ronda. Trzeba zakończyć to, co rozgrzebane. Jeśli chodzi o kubaturę, to hala. Mieliśmy też latem z prezesami spółdzielni spotkanie dotyczące mieszkań socjalnych. Chcemy poznać plany prezydenta, na co w ciągu czterech lat możemy tu liczyć.
W projekcie powinny się też znaleźć pieniądze na kontynuowanie prac w parku Gołębiów.
Na razie ocieramy łzy po wyborach, ale na pewno się spotkamy na początku przyszłego tygodnia i z tą szczątkową lewicą przygotujemy jakieś wnioski do projektu budżetu. Ja jestem zainteresowany jedną rzeczą ? uważam, że miasto powinno zacząć budowę zalewu na Pacynce między Potkańskiego a Energetyków. Jeśli jakiekolwiek pieniądze by się znalazły na ten cel, nawet nieduże, na tzw. zaczepkę, to wtedy zarówno z diabłem, jak i aniołem się pogodzę, by taki zalew powstał dla mieszkańców Radomia.
Prezydent mówił w kampanii o drogach gruntowych. Ja 17 lat mieszkałem na ulicy Dworskiej i cały czas chodziliśmy w błocie. To ważne dla części mieszkańców, którzy także płacą podatki, a nikt tam nie sprząta, chodnika nie zamiata, trawy nie kosi, sami muszą to robić. Inne rzeczy? Budżet jest chudy, dopchnięty, bo jesteśmy znacznie zapożyczeni, pola manewru nie ma dużego, bo będziemy też budować halę na przestrzeni lat. Generalnie prezydent musi inwestować w infrastrukturę, jeśli będziemy wyposażeni, będzie utwardzona droga, media, to inwestor przyjdzie. Jeżeli chodzi o oświatę, to jest kilka placówek, gdzie nie ma jeszcze sal gimnastycznych, to ważne szczególnie w szkołach podstawowych i gimnazjach.
Przy każdej szkole musi też być boisko wielofunkcyjne.
Jeśli chodzi o placówki kultury, to galeria przy ul. Traugutta jest w bloku, zawsze to jest ograniczenie. Można by zainwestować i przenieść ją w inne miejsce.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze