Na nic groźba założenia przez strażników miejskich blokady na koło czy wysokiego mandatu. Nic zdaje się nie odstraszać niektórych przed zaparkowaniem w niedozwolonym miejscu. Nie dość, że kierowcy łamią przepisy, to jeszcze stwarzają zagrożenie, zasłaniając na przykład innym widok na przechodzących przez przejście pieszych. Strażnicy miejscy z bogatej kolekcji wybrali najbardziej drastyczne przypadki
Ulica Traugutta
Plac Jagielloński
Kierowca, choć nie miał uprawnień, zaparkował na miejscu dla osób niepełnosprawnych.
Kolejny zastawił chodnik utrudniając przejście pieszym.
Przejście dla pieszych? Nie szkodzi! Można i tu zaparkować.
Ulica Traugutta. Auto wystaje na jezdnię, ale to też nie kłopot.
Matka z wózkiem raczej nie da rady przejechać. Grunt, że udało się zaparkować przy samych schodkach.
I znów Plac Jagielloński
Parkowanie na chodniku.
Trawnik, czy ścieżka rowerowa? Nie ma problemu, aby zostawić tu samochód.
Dla pieszych miejsca nie ma.
Jak nie ma gdzie zaparkować, to może być i trawnik.
A jak brak trawnika, to na przejściu dla pieszych też da się stanąć.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze