Od piątku w Muzeum im. Jacka Malczewskiego oglądać można wystawę ''Radom w PRL-u''.
Założeniem wystawy, zorganizowanej przez Muzeum im. Jacka Malczewskiego we współpracy z Archiwum Państwowym w Radomiu, jest ukazanie miasta w peerelowskiej rzeczywistości Polski, począwszy od 1945 r. do końca lat 80. XX w. Na wystawie prezentowane są wybrane archiwalia i muzealia, które przybliżają wiedzę o codziennym życiu mieszkańców Radomia w PRL-u ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń z Czerwca 1976 r., które to stały się kulminacyjnym momentem w powojennej historii miasta i kraju. Były też bardzo ważnym etapem polskiej drogi do wolności. Protest robotników przeciwko władzy komunistycznej utorował drogę kolejnym polskim przemianom i zapowiedział powstanie "Solidarności".
ANDRZEJ MICHALIK
Wystawa podzielona jest na kilka części. - Mamy np. część poświęconą przemysłowi Radomia, budownictwu, fragmenty opowiadające o szkolnictwie, kulturze, wreszcie przybliżamy wydarzenia Czerwca 1976 r.
Festiwal Zawieruchy Radomskie. To festiwal dedykowany muzyczno-tanecznemu dziedzictwu Radomszczyzny. Czekają nas trzy dni doskonałej muzyki i tanecznego wiru w najznakomitszym i najdzikszym wydaniu. Trzy dni spotkań podczas wykładów, projekcji filmowych, wystaw, a także warsztatów tanecznych i instrumentalnych. Skrzypcowi wirtuozi grać będą w klubach, zabytkowych budynkach, na ulicach, w zaułkach i parkach. Nie zabraknie też zabaw dla dzieci. Zarezerwujcie sobie ten czas i rozpuśćcie wieści, a gdy nadejdzie pora, zabierzcie znajomych i przybywajcie!
Region radomski należy do jednego z najciekawszych miejsc na muzycznej mapie Polski. Zachowało się tu w ogromne bogactwo starego repertuaru muzyki mazurkowej nazywanej tu mazurami, mazurami ciągłymi lub oberami, a także nierozerwalnie z nią związana silna tradycja gry na skrzypcach.
Organizatorem Festiwalu są Radomska Inicjatywa Oberkowa, fundacja "Miasto Aniołów" oraz RKŚTiG "Łaźnia" w partnerstwie z Gminą Miasta Radomia.
"Kosmos" był ostatnią powieścią Witolda Gombrowicza. Film Andrzeja Żuławskiego pod tym samym tytułem okazał się ostatnim dziełem tego reżysera. Filmowe adaptacje prozy Gombrowicza kończyły się najczęściej porażkami artystycznymi. Czy tak samo jest tym razem?
Radomscy kinomani będą mogli przekonać się o tym już 11 czerwca. Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" i Muzeum Witolda Gombrowicza zapraszają na przedpremierowy pokaz filmu Żuławskiego. Słowo wstępne o powieści wygłosi prof. Józef Olejniczak z Uniwersytetu Śląskiego.
- Opublikowana w 1965 r. powieść Gombrowicza wielu czytelników i znawców twórczości tego pisarza uważa za jego najważniejsze dzieło. I najbardziej tajemnicze. Gombrowicz pisał, że "Kosmos" to powieść o "stwarzaniu się rzeczywistości, o tym, jak ona niezdarnie, kulawo, rodzi się ze skojarzeń naszych "Kosmos" jest powieścią, która sama się stwarza podczas pisania"- mówi Ewa Witkowska z Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli.
A jak tę powieść rozumiał Żuławski? Anegdotycznie opowiedział o tym w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej": Miałem wczoraj śmieszną rozmowę z Jurkiem Gruzą. Mówi mi: "Jak można w ogóle robić film z >>Kosmosu<< - Przeczytałem dwa razy, nic nie zrozumiałem, wisi wróbel, ktoś dusi kota, o czym to w ogóle jest?". Mówię mu: "Ja też nie zrozumiałem i dlatego zrobiłem film". Te filmy, które reżyserzy dobrze rozumieją, zanim jeszcze powstaną, są najmniej interesujące w historii kina.
Co wynika ze zderzenia dwóch form i dwóch autorów i czy rzeczywiście obaj podobnie pojmowali twórczość, będzie można sprawdzić w sobotę 11 czerwca o godz. 18 w kinie studyjnym Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia". Cena biletu - 10 zł.
W Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku o godz. 14 wernisaż wystawy "Tony Cragg. Rzeźba". Po niemal 20 latach polska publiczność ponownie będzie miała okazję podziwiać twórczość jednego z najbardziej znanych rzeźbiarzy na świecie, Tony'ego Cragga, który wraz z kilkoma innymi brytyjskimi artystami, takimi jak Antony Gormley, Anish Kapoor czy Mark Wallinger, współtworzy potęgę współczesnej rzeźby angielskiej.
- Różnorodna forma i skłonność do eksperymentu łączy się u niego z niezawodną perfekcją. Zwykł powtarzać, że "Przyszłość rzeźby dopiero co się rozpoczęła. Jej potencjał jest teraz większy niż kiedykolwiek wcześniej, a jej możliwości właśnie się otwierają. Jej język i formy zaczynają ewoluować ". Tony Cragg, w czasach kiedy pojęcie rzeźby uległo poszerzeniu o obiekty ready-mades, instalacje czy rzeźby wirtualne, konsekwentnie promuje klasyczne jej pojmowanie. Udało mu się - w obliczu nowoczesnej nauki i techniki, a także przemian, jakie dokonały się w praktyce i teorii sztuki - głosić ważną rolę rzeźby i nie brzmieć przy tym jak strażnik wymierającej tradycji. Uznawany jest za mistrza materiału. Jego prace wykonane z brązu, kamienia, szkła, ceramiki, żywic czy drewna, zachwycają organiczną formą, dynamiką meandrującego kształtu, intrygującymi tytułami. Sytuują się pomiędzy sztuką abstrakcyjną a figuratywną - opowiada kuratorka wystawy, Eulalia Domanowska.
Od godz. 12 po wystawie ''Zbrodnia i kara'' w Muzeum Sztuki Współczesnej oprowadzać będzie jej kurator, Mieczysław Szewczuk.
Wystawa "Zbrodnia i kara" prezentuje dzieła stworzone po roku 1945, przywołujące zbrodnie zapisane w historii i zbiorowej pamięci, dokonane w czasie II wojny światowej i później; ale także w opowieściach Starego Testamentu i literaturze, ukazujące w sposób metaforyczny wszelkie zbrodnie. Te, których świadkami byli artyści i te, o których wiemy wszyscy, dokonywane teraz na świecie, w różnych miejscach. Wystawa-esej prezentuje sztukę, która jest zapisem przeżyć, apelem świadków, refleksji o współczesnym świecie.
Na wystawie są prace Sylwestra Ambroziaka, Grzegorza Bednarskiego, Kiejstuta Bereźnickiego, Macieja Bieniasza, Henryka Błachni, Tadeusza Boruty, Krystyny Brzechwy, Leona Cangera, Izaaka Celnikiera, Jerzego Ćwiertni, Tadeusza Dudzińskiego, Edwarda Dwurnika, Zbigniewa Frączkiewicza, Jerzego Gąsiorka, Hilarego Gilewskiego, Zbyluta Grzywacza, ,Mariana Kołodzieja, Jerzego Krawczyka, Józefa Łukomskiego, Krzysztofa Mańczyńskiego, Mariusza Mikołajka, Eugeniusza Muchy, Zdzisława Nitki, Marka Oberländera, Andrzeja Okińczyca, ks. Władysława Paciaka, Krystyny Piotrowskiej, Jerzego Puciaty, Erny Rosenstein, Antoniego Rząsy, Jacka Sempolińskiego, Jacka Sienickiego, Leszka Sobockiego, Grzegorza Stachańczyka, Jacka Waltosia, Mieczysława Wejmana, Ryszarda Woźniaka.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomiu zaprasza na "Akcję Lato 2016". Uroczyste otwarcie letniego sezonu w najbliższą niedzielę, 12 czerwca. Nad zalewem na Borkach odbędzie się Piknik Strażacki oraz koncert Mateusza Mijala i Libera.
W programie niedzielnego pikniku m.in. pokazy ratownicze, efektowne strumienie wodne i Certyfikat Dzielnego Strażaka do zdobycia.
Początek pikniku o godz. 14. Koncerty od godz. 18.30. Wstęp wolny.
Chór Ewangelicki im. Oskara Kolberga oraz Kameralny Chór Mieszany im. bpa Jana Chrapka zapraszają na wspólny koncert wieńczący sezon 2015/2016. Koncert odbędzie się w niedzielę o godz. 19 w radomskiej katedrze. W programie prócz utworów religijnych znajdą się także mniej i bardziej znane utwory muzyki klasycznej oraz blok lekkich pieśni ludowych. Jednym słowem każdy znajdzie coś dla siebie.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze