W Radomiu na spacery, oprócz parków i wokół Zalewu na Borkach, możemy wybrać się na tereny zielone znajdujące się przy Muzeum Wsi Radomskiej. Po skansenie można spacerować alejkami wśród zabytkowych chat i zagród. W jednej części, przy brzegu rzeki Kosówki zadomowiła się bobrza rodzina. Skansen zaprasza do samodzielnych obserwacji i odwiedzin przy okazji wiosennych spacerów na otwartej przestrzeni. Muzeum Wsi Radomskiej czynne będzie przez całą majówkę, w godz. 9-17. 1 maja w godz. 12-21 odbywać się będzie tam impreza plenerowa "Bryczką po Mazowszu", bilety w cenie 17 zł normalny, 9 zł ulgowy.
Nie tylko od święta możemy wybrać opcję spacerów na świeżym powietrzu na terenach zielonych działających przy placówkach kultury. Podobnie jak wcześniej, otwarte bramy do swoich parków ma chociażby Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku niedaleko Radomia.
Na spacer do Parku Rzeźby w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku (16 km od Radomia) możemy się wybrać codziennie od godziny 7 rano do zmroku. W zabytkowym parku znajdują się: pałacyk Brandtów, galerie: Kaplica, Oranżeria oraz Wozownia, Muzeum Rzeźby Współczesnej. Jest tu także wiele rzeźb przestrzennych i oczko wodne z jedyną w swoim rodzaju kładką. Na przełomie XIX i XX w. park oroński wchodził w skład majątku wybitnego malarza Józefa Brandta oraz jego żony Heleny. Dzisiaj to alejki, rozmaite gatunki drzew, klasycystyczna architektura, ale także plenerowa galeria rzeźby. Park szczególnie pięknie prezentuje się o tej porze roku. Wstęp wolny.
Na spacery do muzealnego parku w Czarnolesie zaprasza też Muzeum Jana Kochanowskiego (50 km na wschód od Radomia). Do zwiedzania mamy tam duży teren zielony otaczający cały dworek, słynną lipę Kochanowskiego czy legendarny kamień z czasów poety, na którym trzeba usiąść. Park muzealny czynny będzie od rana do zmierzchu. Na teren wejdziemy bezpłatnie.
Kierując się na południe, warto odwiedzić Szydłowiec (30 km od Radomia). Do zwiedzania mamy tutaj renesansowy zamek magnacki, znajdujący się na sztucznej wyspie w zachodniej części miasta. Otoczony jest szeroką nawodnioną fosą i bardzo dużym parkiem, po którym w czasie świąt możemy spacerować. Będąc w Szydłowcu, warto też udać się nad zalew i przejść się wyremontowaną niedawno promenadą i alejkami.
Kolejny zamek w okolicy, który warto zobaczyć z bliska, to ruiny zamku biskupów krakowskich w Iłży (30 km od Radomia). Wjeżdżających do miasteczka na horyzoncie wita murowana baszta z charakterystycznym zadaszeniem. W święta do środka ruin zamku nie wejdziemy, ale możemy wybrać się na spacer wokół ruin. Dla tych szukających spokoju, Iłża proponuje zalew, wokół którego można spacerować.
Jadąc dalej na południe, warto zwiedzić znajdujący się nieopodal Niekłania Wielkiego, na północnych rubieżach województwa świętokrzyskiego rezerwat Skałki Piekło pod Niekłaniem (54 km od Radomia). Miejsce znajduje się w lesie, około 1,5 km od drogi asfaltowej i parkingu, na którym najlepiej zostawić samochód. Parking leśny położony przy ul. Powstańców Roku 1863 jest bezpłatny.
Skały, które tam znajdziemy, pochodzą z okresu jurajskiego. Spotkamy tu różne formy skalne: grzyby, kominy, kazalnice, urwiska i stoły. Osiągają one do ośmiu metrów wysokości, a pomiędzy nimi znajduje się kilka niewielkich jaskiń. Na miejscu dowiemy się też, że rezerwat, oprócz różnych form skał piaskowych powstałych w wyniku erozji, chronić miał również niezwykle rzadką paproć - zanokcicę północną. Wejście na cały teren jest bezpłatne.
Dość popularnym kierunkiem wszystkich świątecznych spacerów jest wycieczka na północny wschód od Radomia, do serca Puszczy Kozienickiej i ścieżki "Królewskie Źródła" (35 km od Radomia). Rezerwat przyrody położony jest na terenie gminy Pionki w granicach Kozienickiego Parku Krajobrazowego. Miejscem opiekuje się Nadleśnictwo Kozienice. Ścieżka dydaktyczna "Królewskie Źródła" jest już ponownie dostępna do zwiedzania na odcinku drewnianych pomostów - nadleśnictwo naprawiło już ostatnie szkody.
Poza ścieżką miejsca do spacerowania i relaksu jest sporo. Na początku trasy ścieżki jest parking leśny z miejscem do wypoczynku, a nawet do samodzielnego grillowania czy ogniska, drewno przygotowuje Nadleśnictwo. Wejście bezpłatne.
To już raczej wyprawa na cały dzień, bo od Radomia Góry Świętokrzyskie dzieli około 80 km, więc by po nich pochodzić, warto wybrać się tu wczesnym rankiem. Do wyboru mamy Łysicę, zdetronizowaną niedawno przez Skałę Agaty, która jest teraz najwyższym wzniesieniem Gór Świętokrzyskich, lub Łysą Górę, czyli popularny Święty Krzyż.
Wycieczkę warto rozpocząć w Nowej Słupi, skąd do góry prowadzi szlak na klasztor na Świętym Krzyżu, czyli Łysej Górze (594 m n.p.m.). Wejście na górę w zależności od kondycji zajmuje około 30 minut. Po tym czasie ukazują nam się budynki klasztorne, jeszcze tylko przejście przez dużą polanę i podchodzimy do bramy w murach klasztornych. Na samym szczycie wieży kościoła jest mały taras widokowy, skąd w pogodny dzień można zobaczyć całą panoramę Świętokrzyskiego Parku Narodowego, a nawet Tatry.
Dalej warto iść w kierunku wznoszącej się nad szczytem góry wysokiej wieży radiowo-telewizyjnej. Tuż za nią możemy udać się zobaczyć gołoborze, czyli skupisko dużych głazów pokrywających dużą część stoku góry. Według podań ludowych w tym miejscu zbierały się na swoje sabaty czarownice, które docierały tam na swoich miotłach.
Na Łysicę (613,31 m n.p.m.) oraz Skałę Agaty (613,96 m n.p.m.) wejdziemy od strony Świętej Katarzyny, od Radomia oddalonej o 77 km. Przed wejściem na szlak przechodzimy obok budynków kościoła św. Katarzyny i całego zespołu klasztornego bernardynek. Po wejściu na szlak znajdziemy kapliczkę i źródełko św. Franciszka. Wejście do góry zajmie nam około 40 minut, w zależności od kondycji. Bardziej zaawansowani mogą pozwolić sobie na trekking ze szczytu na szczyt: przez las z Łysej Góry na Łysicę i Skałę Agaty, ale to odcinek około 15 km.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze