Fot. Daniel Klimczak / Agencja Wyborcza.pl
Siemens chciał inwestować
W roku 1998 nastąpiło po raz pierwszy ograniczono prędkość na linii radomskiej. Czas przejazdu najszybszego pociągu spadł do 1 godz. 28 min. Dwa lata później wydłużył się o kolejne 5. minut. W 2003 roku wyniósł 1 godz. 36 min, a PKP zrezygnowało z robót, które mogły poprawić czas przejazdu. Już wtedy, 13 lat temu, kolejarze zapowiadali, że chcą pozyskać fundusze europejskie na remont torów. W modernizację chciał wtedy zaangażować się Siemens.
?W remoncie trasy chciałby pomóc Siemens. Niemiecki koncern jest potentatem w dziedzinie automatyki kolejowej. - Dla nas priorytetem są dwie trasy: Łódź - Warszawa i Warszawa - Radom - informuje Karol Szyndzielorz, rzecznik prasowy Siemens Polska. Firma, która ma swoje biura także w Brukseli, oferuje pomoc w zdobyciu pieniędzy z funduszy europejskich.
Przedstawiciele Siemensa gościli niedawno w Radomiu. Oprócz trasy kolejowej zainteresowani są również planami przekształcenia lotniska na Sadkowie w port cywilny. Pojawiły się nawet pogłoski, że Niemcy uzależniają swoje zaangażowanie w modernizację linii kolejowej od efektów negocjacji gminy z irlandzkimi liniami lotniczymi Ryanair, których boeingi będą być może lądowały w Radomiu. - Nie stawiamy takich warunków, ale niewątpliwie połączenie obu tych inwestycji przyniosłoby wiele korzyści waszemu miastu - przekonuje Szyndzielorz? - pisała w połowie 2003 roku ?Gazeta Wyborcza?.
Wszystkie komentarze