„Zimna wojna” była głównym faworytem do konkursu głównego na tegorocznym 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, gdzie twórcy nie tylko wygrali konkurs główny, ale zostali nagrodzeni także Złotym Lwem za najlepszy montaż i dźwięk. Wcześniej „Zimna wojna” zrobiła furorę już we Francji. Światowa premiera odbyła się podczas 71. Festiwalu Filmowego w Cannes. Była to pierwsza od 28 lat produkcja w języku polskim, która znalazła się w konkursie głównym jednego z najważniejszych festiwali filmowych świata. Już pierwszy pokaz wzbudził euforię publiczności, przynosząc łzy wzruszenia Julianne Moore, gratulacje od Benicia del Toro i 20-minutową owację na stojąco. Ukoronowaniem sukcesów filmu na najważniejszej imprezie filmowej świata stała się natomiast nagroda za najlepszą reżyserię dla Pawła Pawlikowskiego.
Laureat Złotej Palmy w Cannes i Złotego Lwa w Gdyni idzie po więcej. Jak podaje Polski Instytut Filmów Fabularnych, Polska Komisja Oscarowa jednogłośnie wybrała „Zimną wojnę” Pawła Pawlikowskiego na polskiego kandydata do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Przypomnijmy, że poprzedni film Pawlikowskiego, „Ida” zdobył statuetkę w tej kategorii.
„Zimna wojna” cieszy się dużym zainteresowaniem polskich widzów. W polskich kinach film obejrzało już ponad 800 tys. widzów.
Film opowiada historię trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie umieją żyć bez siebie, ale równocześnie nie potrafią być razem. Na ekranie: Tomasz Kot, Joanna Kulig, Agata Kulesza, Borys Szyc.
Wydarzenia pokazane w „Zimnej wojnie” rozgrywają się w latach 50. i 60. XX wieku, w Polsce i budzącej się do życia Europie, a w ich tle wybrzmiewa wyjątkowa ścieżka dźwiękowa, będąca połączeniem polskiej muzyki ludowej z jazzem i piosenkami paryskich barów minionego wieku.
Dramat Pawła Pawlikowskiego będzie można zobaczyć w środę w kinie Helios o godz. 18.30. Bilety w cenie 24 i 20 zł.
Wszystkie komentarze