Problem z obsadą pozycji bramkarza. Tak swoją decyzję dotyczącą przełożenia meczu z Błękitnymi Stargard umotywował Radomiak Radom. Nowy termin nie jest jeszcze znany.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Kontuzja Artura Halucha, pierwszego bramkarza Radomiaka Radom, w meczu z Widzewem Łódź, a także nieobecność jego zastępcy Mateusza Kochalskiego (udział w zgrupowaniu reprezentacji Polski U-19) spowodowały, że Zieloni do meczu z Błękitnymi Stargard [zaplanowany na 13 października – przyp. red.] przystąpiliby z jednym golkiperem – Kamilem Bielikowem.

W związku z zaistniałą sytuacją włodarze Radomiaka poprosili PZPN o przełożenie meczu 14. kolejki.

Nowy termin rozegrania pojedynku nie jest jeszcze znany, ale decyzji należy się spodziewać w ciągu kilku dni. Tak więc najbliższym rywalem podopiecznych Dariusza Banasika będzie Pogoń Siedlce, a pojedynek zostanie rozegrany zgodnie z terminem – 20 października o godz. 15.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Komentarze
lKYHSQ8A+76w2RXB+DU6Kx5/qqADfBrWJixrtvs1Ffw=