W dwóch meczach już rozegranych przed Radomiaka w tym sezonie, Zieloni zdobywali gole. Autorem obu okazał się obrońca Dawid Abramowicz. Ale radomianie także tracili bramki. Z Miedzią Legnica jedną i ze Stalą Mielec również jedną - podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego zremisowali te spotkania 1:1.
Co prawda drużyna ze Struga nie zdobyła kompletu punktów, ale z drugiej strony meczu nie przegrała. Kibice Radomiaka z pewnością jednak liczą na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Okazja nadarzy się w najbliższą sobotę, kiedy na stadion przy ul. Narutowicza zawita ekipa Górnika Zabrze. Zabrzanie zaliczyli ligowy falstart, przegrywając na swoim terenie z Cracovią Kraków 0:2. Drugie spotkanie Górników zostało przełożone. Z taką prośbą wystąpiła Lechia Gdańsk, która rywalizowała w europejskich pucharach. Zatem starcie w Radomiu, będzie dla drużyny z Górnego Śląska okazją do rehabilitacji za porażkę na otwarcie sezonu.
Tym samym zarówno Radomiak, jak i Górnik będą mieli o co grać. Wygrana jednej z drużyn poprawi morale, atmosferę i miejsce w klasyfikacji. Trudno powiedzieć, czy z racji roli gospodarza, radomianie są faworytami. Do sytuacji jak ulał pasuje klasyczne piłkarskie powiedzenie, że "wszystko zweryfikuje boisko".
Mecz Radomiak vs Górnik w sobotę 30 lipca. Początek na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Narutowicza o godz. 17:30. Bezpośrednia transmisja w Canal+Sport oraz Canal+ online.
Wszystkie komentarze