Siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom zanotowali 14. porażkę w tym sezonie PlusLigi. Tym razem "Wojskowi" przegrali na swoim boisku 2:3 z LUK-iem Lublin.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Kłopotów w Czarnych ciąg dalszy. Radomianie przegrali po raz kolejny u siebie, a dodatkowo mają coraz krótszą ławkę rezerwowych. Wszak do meczu z Lublinem przystąpili bez kontuzjowanego Piotra Łukasika, a w trakcie gry urazów nabawili się podstawowy libero Mateusz Masłowski oraz kolejny przyjmujący Bartosz Firszt.

Niespodziewanie radomianie zaczęli dobrze. Udało im się dowieźć zwycięstwo w secie otwarcia, bo po ataku Damiana Schulza było 25:23. Potem gra obu zespołów falowała. W efekcie drużyny na przemian zdobywały sety i o końcowym rozstrzygnięciu decydował tie-break.

Po dwóch asowych zagrywkach Szymona Romacia było 10:5 dla przyjezdnych. Ostatecznie zespół z Lublina wygrał 3:2. Tym samym Czarni od 370 dni pozostają bez domowego zwycięstwa. Najlepszym zawodnikiem spotkania (MVP) został Romać, który dorosłej siatkówki uczył się kiedyś w Czarnych...

Cerrad Enea Czarni Radom - LUK Lublin 2:3 (25:23, 21:25, 18:25, 25:22, 8:15).

Czarni: Nowak 1, Schulz 29, Borges 13, Rusin 16, Ostrowski, Lemański 8, Masłowski (libero) oraz Warda 9, Nowowsiak (libero), West, Gąsior.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Paula Skalnicka poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    KzQIsTfdPjmUDztSvWdQjUYEfGPaD2mYxeXb1L4iaUU=