Julia Trojanowska z Radomia to jedna z posłanek Sejmu Dzieci i Młodzieży. Jej wystąpienie wzbudziło ogromną poluparność. Tradycyjnie 1 czerwca w Dzień Dziecka, sejmową salę obrad na Wiejskiej w Warszawie przejmują młodzi posłowie Sejmu Dzieci i Młodzieży, czyli uczniowie szkół gimnazjum i ponadgimnazjalnych, którzy w imieniu swoich rówieśników zabierają głos. Podczas czwartkowej XXIII. Sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży młodzi posłowie dyskutowali o przestrzeni publicznej jako miejscu wolnym od symboli propagujących systemy totalitarne i o lokalnych bohaterach w przestrzeni publicznej.
Julia Trojanowska w swoim wystąpieniu mocno podsumowała dekomunizacyjne zapędy rządzących.
Julia Trojanowska o zmianach nazw ulic
– Debatujemy dzisiaj o zakazie propagowania systemów totalitarnych w nazwach ulic, placów czy innych miejsc publicznych. Rezygnujemy z postaci takich jak Adam Rapacki, Adolf Warski czy chociażby Franciszek Zubrzycki. Zastanówmy się kogo otrzymujemy w zamian i jak te ulice będą nazywać się w przyszłości. Ulice będą początkowo otrzymywać nazwy krewnych prezesa a następnie jego samego – mówiła Trojanowska.
– Kontrowersyjny i oburzający dla mnie jest fakt, że jedna z ulic w Starachowicach nazwana jest na cześć pani Jadwigi Kaczyńskiej, matki naszego prezesa. Oczywiście znajduje się obok ronda imienia byłego prezydenta, Lecha – przemawiała radomianka. – Uważam, że ulice powinny być nazwane na cześć osób wybitnych, szczególnych, ponadprzeciętnych, które czymś ważnym zasłużyły się dla naszego państwa. Wybaczcie, jednak uważam, z całym szacunkiem do pani Jadwigi oczywiście, że urodzenie dzieci i wychowanie ich w duchu poglądów prawicowych osiągnięciem wybitnym na pewno nie jest – mówiła Julia.
Młoda posłanka stwierdziła także, że woli nazywanie ulic bezsensownie, jak „biała”, „zielona” czy „przezroczysta”, niż by nosiły one nazwiska ludzi, którzy na to nie zasługują.
– Działania takie potwierdzają tylko nepotyzm szerzący się podczas obecnych rządów Prawa i Sprawiedliwości. Na sam koniec chciałabym wyrazić wyrazy współczucia wszystkim współpracownikom pana Kaczyńskiego i Macierewicza – zakończyła przemowę radomianka.
Wszystkie komentarze