To kolejny fatalny dzień, jeśli chodzi o smog w Radomiu. W nocy z soboty na niedzielę normy dla pyłów PM2,5 były przekroczone 10-krotnie a PM10 – siedmiokrotnie. Deszczowa niedziela spłukała pyły, ale suchy, bezwietrzny i chłodny poniedziałek sprawił, że wiele osób mocniej napaliło w piecach. Skutki widać było już przed godz. 20. Smog w Radomiu znów jest.
Pomiar z czujnika zamontowanego przy ul. Tochtermana o godz. 20 wskazywał 920 proc. normy dla pyłów PM2,5 i 720 proc. dla pyłów PM10. Dla porównania: w Krakowie, który uchodził za polską stolicę smogu, PM10 mieścił się w normie, stężenie PM2,5 wynosiło niespełna 150 proc.

W Radomiu są jeszcze dwa czujniki zamontowane przez Airly: jeden na Zamłyniu przy ul. Okulickiego, drugi na osiedlu XV-lecia przy ul. Sportowej.
O godz. 19.50 ten pierwszy wskazywał 1024 proc. normy PM2,5 i 910 proc. normy PM10. Wskazania pozostałych czujników były nieco niższe, ale również kilkakrotnie przekraczały normy.
Toksyczny wpływ na organizm człowieka
Czym może się skończyć oddychanie takim powietrzem? Podczas pierwszej edycji akcji „Oddychać po ludzku” wyjaśniał to „Wyborczej” Wojciech Papiewski, ordynator oddziału pulmonologicznego Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
– Toksyczny dym powstały w wyniku spalania śmieci w piecach przydomowych zawiera mnóstwo substancji szkodliwych, zaczynając od pyłu zawieszonego, zwłaszcza tego, który ma poniżej 10 mikronów, czyli najdrobniejszego. Są w nim także różnorodne związki siarki, węgla, azotu, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, alifatyczne. Do tego dochodzą metale ciężkie, dioksyny. Generalnie cała tablica Mendelejewa – wyliczał. – To są setki, jeśli nie tysiące substancji i nie wszystkie są dokładnie poznane. A jeśli chodzi o te rozpoznane, wiemy, że mają bardzo toksyczny i wielokierunkowy wpływ na organizm człowieka. Takie substancje uszkadzają nie tylko płuca, ale i układ krążenia, rozrodczy, chłonny, szpik, przewód pokarmowy. Bardzo dużo z nich ma działanie karcynogenne i mutogenne.
Choć wiele osób decyduje się na wymianę pieców, jakość powietrza wcale się nie poprawia. Czy jesteśmy w stanie skutecznie walczyć ze smogiem w Radomiu?
„Oddychać po ludzku”. Jak walczyć ze smogiem w Radomiu
Sprawdzi to „Gazeta Wyborcza”. Jeszcze w styczniu rozpoczynamy drugą edycję akcji „Oddychać po ludzku w Radomiu”. W trakcie pierwszej edycji postawiliśmy diagnozę, teraz postaramy się poszukać skutecznego leku na problemy ze smogiem w Radomiu.
Będziemy rozmawiać z ekspertami, sprawdzać możliwości przejścia na ekologiczne formy ogrzewania, a także ich koszty. Sprawdzimy, jaka w walce ze smogiem w Radomiu jest rola ciepła systemowego dostarczanego do naszych domów przez RADPEC.
Zorganizujemy również pokaz filmu dokumentalnego „Cały ten smog” oraz debatę o walce o dobrą jakość powietrza w naszym mieście.
Cykl rozpoczniemy w piątek, 12 stycznia, na radom.wyborcza.pl oraz w „Magazynie Radomskim” – dodatku do piątkowej „Gazety Wyborczej”.
Teksty z pierwszej edycji akcji „Oddychać po ludzku”
Tablica Mendelejewa w powietrzu. Jak to wpływa na nasze zdrowie?
Czym oddychamy w Radomiu? Pyły, dioksyny, furany
Oddychać po ludzku w Radomiu. Grzej się ekologicznie
Oddychać po ludzku w Radomiu. Jak się przesiąść do autobusu?
Oddychać po ludzku: Prezes RADPEC-u: Spółka będzie jeszcze bardziej ekologiczna
Wszystkie komentarze