Targi końskie w Skaryszewie odbędą się 19 i 20 lutego. Wprowadzone zmiany i porozumienie w formule Wstępów, które zawarł burmistrz Ireneusz Kumięga z Fundacją Centaurus, nie zakazują wywozu koni na rzeź. Wiele organizacji chce protestować podczas targów, by całkiem zlikwidować Wstępy.
Czytaj także: Wstępy w Skaryszewie 2018. Nie będzie już wywozu koni na rzeź?
Zagrażają ludziom i... zwierzętom
Fundacja Pandora złożyła 31 sierpnia do władz Skaryszewa wniosek o pozwolenie na zorganizowanie manifestacji pokojowej. Zawarła w nim prośbę o pozwolenie na realizowanie działań statutowych – obronę bezbronnych zwierząt. Podobne pismo złożyła Fundacja Tara do wojewody mazowieckiego. I władze Skaryszewa, i wojewoda odrzucili wnioski. Animalsi odwołali się do sądu i w południe w piątek spotkają się z burmistrzem w sali Sądu Okręgowego w Radomiu.
W treści pisma, które złożyła Fundacja Pandora, wynika, że w manifestacji miało uczestniczyć blisko 800 osób. Burmistrz, po zasięgnięciu opinii powiatowego lekarza weterynarii oraz KMP w Radomiu, odrzucił ich prośbę i zakazał manifestacji tłumacząc, że taka liczba osób zagraża życiu ludzi i zwierząt.
Skąd taka liczba protestujących?
– Te 800 osób to było tylko nasze założenie z tego względu, że jest bardzo duży odzew różnych fundacji prozwierzęcych zajmujących się nie tylko końmi, ale także innymi zwierzętami. Zarówno Urząd Miasta i Gminy Skaryszew, jak i Komenda Miejska Policji w Radomiu wiedzieli, że to są tylko wstępne ustalenia. Z naszej fundacji przewidujemy około 100 uczestników, jednak nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ile osób będzie z innych organizacji. Oszacowaliśmy liczbę osób w stosunku do naszych spostrzeżeń i tego, ile fundacji zaangażowało się w tym roku w akcję w Skaryszewie. Na analizę pisma odmownego i działanie mieliśmy jedynie 24 godziny, łącznie z dostarczeniem tych dokumentów. To już jest naprawdę ciężkie, bo my jesteśmy z Wrocławia – mówi Łukasz Drohomirecki, członek zarządu Fundacji Pandora.
Czy chłop konia prowadzi, czy odwrotnie?
Według niego zakaz narusza prawo konstytucyjne.
– Po głębokiej analizie z adwokatami doszliśmy do wniosku, że nie ma tu żadnych materialnych przesłanek do tego, aby te nasze zgromadzenie jakkolwiek zakazać. Narusza to art. 57 z Konstytucji RP mówiący o wolności zgromadzeń i międzynarodowe pakty, które obowiązują też nasz kraj. Była tam argumentacja ze strony skaryszewskiego urzędu miasta, że w porozumieniu z powiatowym lekarzem weterynarii wydali taką opinię, mając na uwadze zagrożenie życia ludzi. Pragnę tylko zwrócić uwagę, dlaczego powiatowy lekarz weterynarii nie zauważył takiego zagrożenia, kiedy rok temu do zagrożenia życia ludzi i zwierząt dochodziło ze strony handlarzy. To jest bardzo ciekawy temat, gdzie był ten powiatowy lekarz weterynarii, który nie zauważał tego, że najczęściej trudno było określić, czy to chłop prowadzi konia, czy koń chłopa, z powodu upojenia alkoholem – komentuje Łukasz Drohomirecki.
Jak dodaje, byli również cały czas w kontakcie z Komendą Miejskiej Policji w Radomiu, która od początku wiedziała o planowanych działaniach i którą informowali o wszystkim, więc nie rozumieją, dlaczego ostatecznie wydano taką decyzję. KMP argumentowała w piśmie, że nie będzie w stanie zabezpieczyć zgromadzenia z taką liczbą uczestników.
Różne punkty widzenia policji
Łukasz Drohomirecki z Pandory zwrócił się także osobno do Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu z informacją, że planują zorganizowanie takiej manifestacji.
– Rutynowo, jak robimy jakiekolwiek manifestacje, to zawsze ślemy osobne pismo do Komendy Wojewódzkiej Policji. I komendant policji wojewódzkiej odpisał wczoraj, że nie ma problemu i zabezpieczy naszą manifestację. Trzeba tu zauważyć - komendant miejskiej policji widzi zagrożenie, a komendant wojewódzkiej policji stwierdził, że ściągnie dodatkowe jednostki, żeby zabezpieczyć zarówno nasze zgromadzenie, jak i uczestniczących we Wstępach obywateli i handlarzy. Są tu dwie sprzeczności – dodaje członek zarządu Pandory.
KWP odpowiedziało nam, że nie jest uprawnione do wydawania żadnych zgód, ich zadaniem jest wyłącznie zapewnienie bezpieczeństwa każdemu.
– Komenda Wojewódzka Policji nie wydaje decyzji. W tym przypadku jest to kompetencją burmistrza Skaryszewa. My odpowiedzieliśmy Fundacji Pandora, że naszą rolą jest zapewnienie ochrony na każdej imprezie, również podczas manifestacji – informuje Rafał Jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu.
Sprawa wyjaśni się w piątek, gdzie w Sądzie Okręgowym w Radomiu o godz. 12.30 odbędzie się rozprawa dotycząca odwołania Fundacji Pandora od decyzji burmistrza Skaryszewa w sprawie zakazu zgromadzenia.
Wszystkie komentarze