Obaj zapowiedzieli, że odwołają się od postanowienia Sądu Okręgowego w Radomiu do Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Mają na to czas do godz. 16.05 w piątek, 19 października.
Przypomnijmy, w czwartek sąd orzekł, że Karol Gutkowicz i Marek Szary podali nieprawdziwe informacje dotyczące wpływu wiceprezydenta Frysztaka na przyznanie bonifikaty czynszu dzierżawnego dla firmy TS Polska, w zarządzie której zasiada członek rodziny Frysztaka. Działacze PiS mają opublikować sprostowanie, a Marek Szary dodatkowo przeprosić wiceprezydenta w tych publikatorach, które opublikowały relację z poniedziałkowej konferencji prasowej.
– Konferencja była elementem kampanii wyborczej i miała mieć wpływ na ukierunkowanie wyborców. Nie wiceprezydent podpisywał umowę z TS Polska, nie decydował o udzieleniu bonifikaty członkom zarządu, jak to stwierdzono podczas konferencji. Pan Szary zadał pytanie o ewentualny konflikt interesów, ale dalsza część wypowiedzi miała znamiona stwierdzenia, które okazało się nieprawdziwe. Pan Szary i pan Gutkowicz mówili przed sądem, że może wyrazili się nieprecyzyjnie. Ale tu nie ma miejsca na skróty myślowe, tłumaczenie, że coś innego miało się na myśli. Wypowiedź była jasna. Trzeba być precyzyjnym – mówił sędzia Marek Gralec.
Wybory samorządowe 2018 w Radomiu. Konrad Frysztak zadowolony
Konrad Frysztak nie krył zadowolenia z takiego zakończenia sprawy. – Cieszę się, że po raz kolejny prawda zwycięża, niemniej jednak martwi mnie to, że w najbliższych wyborach o mandaty ubiegają się ludzie, którzy kłamią, a kandydat na prezydenta Wojciech Skurkiewicz takimi ludźmi się otacza – mówił.
– Uważam, że postanowienie sądu jest stronnicze i skrajnie niesprawiedliwe, sprzeczne z ustaleniami w trakcie rozprawy – mówi Marek Szary. W oświadczeniu, które wydał, można przeczytać, że w postępowaniu sądowym on i Gutkowicz wykazali, że ani Frysztak, ani prezydent Witkowski nie poinformowali radnych o rodzinnych powiązaniach Frysztaka ze spółką TS Polska. Był to według radnego niezwykle istotny dla wyników głosowania konflikt interesów, a nieujawnienie tej informacji istotnie wpłynęło na wynik głosowania nad uchwałą o przyznaniu dzierżawy i bonifikaty za nią spółce TS. Twierdził, że wielu radnych miało mu przekazać, że gdyby o tych faktach wiedzieli, zagłosowaliby przeciwko uchwale, co uniemożliwiłoby przyznanie firmie bonifikaty. Radny podkreślał, że w sądzie wykazał, że nie ma potwierdzenia w dokumentach dla oświadczenia wiceprezydenta Frysztaka, że wyłączył się z procedowania w sprawie spółki TS Polska, a pisma nadal trafiały do niego, co według radnego oznacza, że Frysztak brał udział w procedowaniu.
Z kolei Karol Gutkowicz w swoim oświadczeniu stwierdził, że „dzięki procesowi mieszkańcy Radomia dowiedzieli się, że rodzina pana Konrada Frysztaka pracuje w spółkach miejskich, budowana jest droga za blisko 940 tys. zł, która będzie stanowiła m.in. dojazd do firmy, w której wiceprezesem jest szwagier Konrada Frysztaka, spółka MOSiR wykupiła reklamę w wydawnictwie, w którym wiceprezesem jest żona wiceprezydenta Konrada Frysztaka, firma, w której wiceprezesem jest szwagier Konrada Frysztaka, nie jest spółką miejska. Spółka ta korzystała z bonifikaty przez 16 miesięcy”. I na tym swoje oświadczenie zakończył.
Sąd apelacyjny po otrzymaniu skargi na postanowienie sądu w Radomiu ma 24 godziny na rozpatrzenie sprawy. To rozstrzygnięcie będzie prawomocne. Ale termin, w którym sąd może je ogłosić, oznacza, że możemy je poznać już podczas trwania ciszy wyborczej.