Jak ustaliła straż miejska, nieczystości pochodziły od jednej z pobliskich firm. I prawdopodobnie nie był to pierwszy raz.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Co ważne, sprawcę udało się przyłapać dzięki czujności jednego z okolicznych mieszkańców. Mężczyzna zawiadomił dyżurnego straży miejskiej, że przy ul. Tartacznej w sobotę po godz. 8 ktoś wylewa płynne nieczystości z terenu jednej z działających tu firm.

– Na miejsce dyżurny natychmiast wysłał patrol referatu prewencji straży miejskiej w Radomiu, który w tym czasie pełnił służbę na terenie miasta. Na miejscu strażnicy potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że mężczyzna pozbywa się nieczystości płynnych w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami z posesji przy ul. Tartacznej 14 – mówi Grzegorz Sambor, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Radomiu. Dodatkowo podczas kontroli posesji należącej do firmy strażnicy znaleźli cały sprzęt służący do pompowania ścieków, w tym pompę, węże strażackie i przewody elektryczne.

Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Radomiu szybko ustalili sprawcę czynu. Nałożono na niego mandat karny w wysokości 500 zł.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    hlq7aCe1aeFcqPLUijCBQL2ot38CGaU8+bCBIZnmAKM=