Trwa budowa ostatniego odcinka S7 między Radomiem a Warszawą. GDDKiA podzieliła zadanie na trzy etapy: Grójec – Tarczyn, Tarczyn – Lesznowola oraz Lesznowola – węzeł Warszawa-Lotnisko. Na każdy z nich ogłosiła osobny przetarg. Trzy odcinki miały być budowane równocześnie, a kierowcy ekspresówką między Grójcem a stolicą mieli pojechać w marcu 2021 roku.
Ale w maju GDDKiA zerwała umowę z wykonawcą odcinka najbliżej Warszawy. Powód? Opóźnienia. Minęła już blisko połowa okresu kontraktu, a nie tylko nie rozpoczęła się budowa, wykonawcy nie udało się też ukończyć projektowania.
Teraz dyrekcja ogłosiła nowy przetarg na podwarszawski etap budowy S7.
– Zadaniem wykonawcy będzie kontynuacja projektowania, uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, wybudowanie trasy, uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie oraz oddanie do użytku nowej drogi – wylicza Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka stołecznego oddziału GDDKiA.
Oferty można składać do 3 września, drogowcy planują, że umowę z wykonawcą będą mogli podpisać w lutym 2020 roku. GDDKiA oszacowała, że budowa potrwa około 29 miesięcy, ale ten termin może się skrócić. Drogowcy w przetargu będą premiowali oferentów, którzy zadeklarują krótszy czas budowy.
S7 między Grójcem a Tarczynem w budowie
Wykonawca odcinka Tarczyn – Lesznowola czeka na decyzję ZRID, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zatwierdziła ocenę środowiskową. Prace budowlane będą rozpoczęte po uzupełnieniu dokumentacji. Najbardziej zaawansowany jest fragment Tarczyn – Grójec, bo tu trwają już prace budowlane.
Wykonawca m.in. buduje nasypy i konstrukcję drogi, prowadzi prace przy budowie konstrukcji i podpór mostów i wiaduktów, buduje sieć wodociągowo-kanalizacyjną, przebudowuje sieci innych mediów.
Wszystkie komentarze