Przebudowę Amfiteatru ogłosił wiceprezydent Konrad Frysztak, który będzie kandydował w najbliższych wyborach parlamentarnych. A co z Radomskim Centrum Kultury, które było pana obietnica wyborczą? – pytamy prezydenta.
Radosław Witkowski przypomina, że i Amfiteatr, i Radomskie Centrum Kultury były w jego programie wyborczym. – Mówiłem o przekształceniu obchodów Radomskiego Czerwca w Festiwal Wolności. Żeby to zrobić, musimy wyremontować Amfiteatr. To byłoby sztandarowe wydarzenie, które można by tam organizować. W dalszym ciągu uważam, że sala widowiskowa w ramach RCK jest bardzo potrzebna i trzeba tę inwestycję zrealizować. Ale wskazanej lokalizacji przy Okulickiego towarzyszyły kontrowersje, została oprotestowana przez mieszkańców i radnych Prawa i Sprawiedliwości. RCK jest więc jak najbardziej w planach, natomiast dalej prowadzimy rozmowy, gdzie możemy je zlokalizować – tłumaczy Witkowski.
Jak dodaje, pojawiły się nowe możliwości, bo jest ustawa, która wprowadza pewną cezurę czasową na ewentualne roszczenia byłych właścicieli. Chodzi o działki, którymi dysponuje miasto, a które kiedyś zostały wywłaszczone na jakiś cel publiczny. Jeśli cel nie został zrealizowany, to byli właściciele mają prawo ubiegać się o zwrot ziemi. Taka procedura trwa latami i blokuje ewentualne inwestycje. Jak mówi prezydent, po wprowadzeniu w życie ustawy sytuacja się zmieni: – I w drugiej połowie 2020 r. będziemy mieli większe możliwości wskazywania potencjalnych lokalizacji dla Radomskiego Centrum Kultury.

– Natomiast nie mamy takiego problemu, jeśli chodzi o Amfiteatr, a taka otwarta placówka jest nam potrzebna, jest więc zmiana kierunku działania i koncentrujemy się na przygotowaniach do tej inwestycji, by nie tracić czasu. Jak będzie koncepcja architektoniczna, pozwolenie na budowę, będziemy szukać montażu finansowego, ale możemy pracować, bo ten obiekt jest nasz, nie ma tu żadnych problemów, kontrowersji – podkreśla Witkowski. Dodaje, że kiedy pojawią się nowe lokalizacje, wróci do sprawy budowy RCK.
Czy miasto będzie stać na wydatki na dwie tak duże inwestycje? – Dziś nasze możliwości nie są nieograniczone, trudno wskazywać, ile co będzie kosztowało, ale musimy mieć plan działania w perspektywie trzech–pięciu lat. Wiemy, co miastu jest potrzebne, wiemy, co radomskiej kulturze jest potrzebne, wiemy, że te obiekty są potrzebne, żeby realizować ambitniejsze projekty, bo Amfiteatr jest w pełni wykorzystany, Radomska Orkiestra Kameralna też potrzebuje nowoczesnej przestrzeni. Ale planujemy to w perspektywie trzech czy pięciu lat. Jak będziemy gotowi, to będziemy szukać na to pieniędzy – wyjaśnia prezydent.
Wszystkie komentarze
Kadencja trwa teraz rok dłużej, do 2023 roku.
Tym bardziej nie ma powodu do zmartwień :) W tak długim czasie można pozyskać bardzo atrakcyjne lokalizacje, np. mający prywatną właścicielkę, okropnie zapuszczony kwartał Rwańska/Rynek/Szewska/przesmyk czy kwartał Żytnia/Krakowska/Wałowa/Mireckiego. Ciekawe co tam w urzędzie wymyślili.