Decyzja o budowie w Radomiu wytwórni papierosów zapadła w 1922 r. Fabryka Polskiego Monopolu Tytoniowego obok Fabryki Broni była w dwudziestoleciu międzywojennym największym zakładem państwowym w mieście.
Projektant siedziby - Stefan Szyller
Pierwsze obiekty PMT zlokalizowano przy kolejowej bocznicy Lustrzana na terenach należących poprzednio do rosyjskiego monopolu spirytusowego. Zespół nowo powstających tam budynków zaprojektował w 1923 r. architekt Stefan Szyller, jeden z najaktywniejszych w tym czasie w Radomiu. To według jego rysunków wznoszono m.in. kościół pod wezwaniem św. Teresy na Borkach, przebudowywano kościół bernardyński.

Szyller nadał siedzibie zakładu charakterystyczny dla epoki modernistyczny kształt oraz wygląd elewacji. Składała się ona z "surowego" żelbetowego szkieletu, który wypełniały ściany z czerwonej cegły ze specjalną rombową dekoracją z przepalonych cegieł. Obecnie nie ma śladu po eleganckiej, szyllerowskiej elewacji, która zniknęła pod styropianem i tynkiem. Zamurowano też dużą część okien budynku. Ciekawostką jest fakt, że godło Polski znajdujące się we froncie fabryki szczęśliwie przetrwało okres okupacji niemieckiej i dopiero komuniści pozbawili orła korony.
Na rynek wkraczają papierosy Wisła i Sport
Pierwsze zabudowania fabryki papierosów gotowe były już w 1924 roku. Po uruchomieniu produkcji pracę w PMT znalazło zaś aż 800 osób. Produkowano papierosy Wisła i Sport, wytwarzano także tytoń papierosowy. W latach 30. nastąpiła dalsza rozbudowa firmy oraz wzniesiono składy tytoniu przemysłowego przy ul. Wierzbickiej.

W 1936 r. załoga radomskiej "tytoniówki" przyłączyła się do strajku innych firm tej branży, domagając się zmniejszenia wysokości podatku nałożonego na robotników.

Fabryka była czynna przez całą okupację niemiecką, nie została przez cofające się oddziały niemieckie zdewastowana i ograbiona ze sprzętu. Produkcja ruszyła więc już wkrótce po wyzwoleniu, w styczniu 1945 r.

Modernizacja zakładu, radomska "tytoniówka" wkracza na światowe rynki
Po wojnie zlikwidowano pracę ręczną w oddziale pakowalni, zmechanizowano transport, zamontowano linie pneumatycznego rozlistkowania tytoniu oraz wymieniono stare maszyny na bardziej nowoczesne. Jak można przeczytać w książce "Przemysł Radomia" pod redakcją Stefana Witkowskiego z 1970 r., "w modernizacji zakładu jest ogromny wkład załogi przedsiębiorstwa. W zakładzie zgłoszono 648 usprawnień pracowniczych oraz zastosowano dwa opatentowane wynalazki". Stale wzrastała także produkcja papierosów. W 1945 r. firma wytwarzała 510 mln sztuk papierosów rocznie, a w 1964 r. już ponad 19,5 mld. Część produkcji - w 1964 r. ponad 5 mld sztuk - eksportowano.

W tytoń ZPT zaopatrywały się głównie na plantacjach z okolic Jędrzejowa, Pińczowa i Buska. Surowiec sprowadzany był także z zagranicy. W "Przemyśle Radomia" można znaleźć dane, że w 1964 r. zużyto w fabryce do produkcji ponad 13 tys. ton tytoniu krajowego i prawie 5 tys. surowca zagranicznego.
Najpopularniejszymi markami wypuszczanymi przez ZPT były: Klubowe, Extra mocne, Sport, Popularne i sztandarowe Radomskie.
Przywileje dla załogi, papierosy na kartki
W 1964 r. w fabryce pracowało 1816 osób, z czego 879 stanowiły kobiety. W tym czasie załoga Zakładów Przemysłu Tytoniowego w Radomiu miała do swojej dyspozycji firmowy żłobek, przedszkole, przychodnię lekarską, dom kultury z salą widowiskowo-kinową (kino Mewa na ponad 400 miejsc).

Szczególnie pożądana była znajomość z kimś z załogi ZPT w ciężkich latach stanu wojennego i w czasach, kiedy papierosy były na kartki. Załoga dostawała ponadkartkowe przydziały, a że nie wszyscy przecież pracownicy fabryki palili papierosy, przydziały można było odkupić. W połowie lat 90. firma została sprywatyzowana. Dzięki sprawnie przeprowadzonej restrukturyzacji i wysiłkom nowych właścicieli miała szczęście i nie podzieliła losu większości radomskich zakładów, które splajtowały.
Imperial Tobacco Group kontynuuje tradycje "tytoniówki"
W 1995 r., w wyniku procesu prywatyzacji, partnerem strategicznym ZPTR SA został francuski koncern tytoniowy Seita. Uruchomiono wówczas program modernizacji maszyn produkujących i pakujących i wprowadzono nowy system pracy. W 2000 roku ZPTR SA zmieniły nazwę na Altadis Polska SA i weszły w strukturę Grupy Altadis. Cały czas przeprowadzano modernizację zakładu. W 2008 r. Grupa Altadis została przejęta przez Imperial Tobacco Group.

Zakład w Radomiu pod nową nazwą Imperial Tobacco Polska Manufacturing SA stał się częścią międzynarodowej Grupy Imperial Tobacco, produkującej wyroby tytoniowe. Produkty z radomskiej fabryki trafiają na rynek krajowy i rynki międzynarodowe. Są to głównie papierosy, ale także krajanka tytoniowa i sztabki filtrowe. Do głównych marek produkowanych w zakładzie należą: Brilliant, Gauloises Gitanes, Route 66, West, News, Bastos, Reval. Zakład obecnie zatrudnia około pół tysiąca osób.
Wszystkie komentarze
A trociny dodajecie?
Tak dodajemy.
A smołę dodajecie?
Tak, dodajemy.
A tytoń dodajecie?
Tak dodajemy.
A widzisz - oni dodają tytoń.
Było dokładnie odwrotnie.
Pamiętam.
Smrodu Klubowych z Radomia zapomnieć się nie da.
Te z Krakowa były "lepsze"
Wszelkie insekt spadał z sufitu na talerz.
Dziś bardzo ale to bardzo dziwię się palaczom papierosów że nie krzyczą głośno o niesamowicie niskiej jakości wykonania papierosów dopuszczonych do legalnej sprzedaży. 15 zł i więcej,za paczkę 25 sztuk wymaga rzetelności wykonania a przede wszystkim zachowania walorów smakowych , MIMO TEGO ŻE TO TRUCIZNA !!
Jak to dobrze że komentuję to jako były palacz tytoniu...
Nie piedrolcie, A... ! Sporty NIGDY nie kosztowały 3 zł. 3,50, owszem. Mówiąc o niby-radomskich, w rzeczywistości mówisz o Klubowych - zgadza się i cena, i wygląd paczki. Alzheimerek łapie? , kłamczuszku ty mój?
ktoś dał minusa...
dlaczego??? trzy dni wolne od klasówek, odpowiedzi przy tablicy i odrabiania lekcji!
no i dowolnych fajek w bród! :-)))