Konsekwencji niezwykle kosztownej inwestycji w ciepłowni w Radomiu przeciętny radomian nie zobaczy na własne oczy. Ale zapewne odczuje we własnych płucach.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Choć smog powstaje głównie podczas spalania śmieci, mokrego drewna i słabej jakości węgla w domowych piecach, to Komisja Europejska wymaga też szczególnych starań o czystość powietrza od przedsiębiorstw energetyki cieplnej, które takich materiałów do palenia w kotłach nie używają. Do wymagań środowiskowych dostosować się musiało też Radomskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Radpec.

Inwestycja w Radpecu. Mniej gazów, mniej pyłów w powietrzu

Ciepłownia właśnie poinformowała, że zakończyła się realizacja wartego 168 mln zł projektu pt.  „Zabudowa instalacji oczyszczania spalin dla kotłów WR-25 w Ciepłowni Północ i Ciepłowni Południe w RADPEC SA". Brzmi skomplikowanie, ale najważniejsze, że jego efekty mieszkańcy odczują w powietrzu. Firma SBB Energy, która wygrała przetarg, zaprojektowała, dostarczyła, zamontowała i uruchomiła instalacje odazotowania, odsiarczania i odpylania spalin z kotłów pracujących w obu radomskich ciepłowniach.

Co ciekawe, pierwsze efekty radomianie mogli odczuć w drugiej połowie minionej zimy. - Już w pierwszych miesiącach tego roku radykalnie zmniejszyła się suma emisji gazów i pyłów do powietrza: dwutlenku siarki – dziesięciokrotnie, tlenków azotu – trzykrotnie oraz pyłów – aż  pięćdziesięciokrotnie - wylicza Tomasz Nita, prezes Radpecu. 

Projekt objął 10 kotłów, sześć w Ciepłowni Południe przy ul. Żelaznej i cztery w Ciepłowni Północ przy ul. Holszańskiej. 

Zysk w powietrzu, oszczędności w kieszeni

Inwestycja nie była tania. Radpec w dużym stopniu sfinansował ją z kredytu zaciągniętego w Banku Gospodarstwa Krajowego (pożyczył ok. 150 mln zł i będzie spłacał kredyt przez 20 lat). Ale zysk jest nie tylko w jakości powietrza. Gdyby nie nowe systemy oczyszczania spalin, Radpec musiałby się liczyć z karną stawką opłat za przekroczenia dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń. Jest ona pięciokrotnie wyższa od stawki, jaką dziś spółka płaci za zgodę na korzystanie z instalacji mogącej powodować znaczne zanieczyszczenia środowiska naturalnego.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Monika Tutak-Goll poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    KzQIsTfdPjmUDztSvWdQjTUuYJjG7a6uzC9V8nTlTH8=