"Mamy bardzo mocną listę", "Idziemy po sześć mandatów" - mówili przed sobotnią prezentacją i otwarcie, i anonimowo działacze PiS z Radomia. A posłanka Anna Kwiecień w czwartek, gdy prezentowane były jedynki list PiS w Polsce - w okręgu radomskim jest nią Marek Suski - mówiła, że kilku kandydatów może być zaskoczeniem.
Lista PiS do Sejmu z Radomia. Pierwsze miejsca dla posłów, ostatnie dla Bąkiewicza
I się potwierdziło. Bo zaskoczenie było. Choć bardziej niż o zaskoczeniu można mówić o szoku. Gdy w sobotę przed południem PiS w Radomiu zaprezentował wszystkich swoich kandydatów na posłów, potwierdziło się, że zdecydował się wstawić na swoją radomską listę do Sejmu Roberta Bąkiewicza, narodowca z Warszawy, przez lata organizatora Marszów Niepodległości w Warszawie, który przez swoich kolegów z Konfederacji został kilka miesięcy temu odstawiony na boczny tor za to, że "sprzedał się PiS", na dodatek skazanego za atak na aktywistkę w czasie protestów ulicznych w Warszawie - wyrok w tej sprawie i jego uzasadnienie stały się wręcz symboliczne i odnosiły się do działalności dzisiejszego kandydata na posła. Bąkiewicz będzie kandydował w Radomiu z ostatniego miejsca, a więc często bardzo szczęśliwego dla kandydujących, uznawanego za miejsce biorące.

Na pozostałych miejscach zaskoczeń nie ma, a lista jest podobna do tej sprzed czterech lat. O reelekcję ubiegają się posłowie i posłanki, którzy właśnie kończą kadencję. Obok Marka Suskiego to Anna Kwiecień (2. miejsce), Radosław Fogiel (4. miejsce), Andrzej Kosztowniak (5. miejsce), Dariusz Bąk (6. miejsce) i Agnieszka Górska (7. miejsce). Trzeci na liście jest Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS. A na ósmym miejscu jest wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz.
Samorządowcy powalczą o Sejm
Drugą połowę listy PiS zbudował z samorządowców. Miejsca od dziewiątego zajmą Krzysztof Wolski, starosta kozienicki, Agnieszka Pasek, radna powiatu radomskiego, Karol Burek, wójt Rzeczniowa, Mariusz Dziuba, burmistrz Nowego Miasta nad Pilicą, Ewa Markowska-Bzducha, wójt Wolanowa, Anna Wolszczak, radna sejmiku województwa mazowieckiego, Leszek Margas, wójt Zakrzewa, Wioletta Grzywacz, radna Rady Miejskiej w Pionkach, i Marta Zbrowska, sekretarz powiatu przysuskiego.
- Ostatnie miejsce jest dla naszego koalicjanta, Suwerennej Polski - wyjaśnił Marek Suski. Bo Bąkiewicz jest właśnie kandydatem zgłoszonym przez partię Zbigniewa Ziobry.
Fogiel: Bąkiewicz? To ustalenia między liderami partii
Po prezentacji z dziennikarzami rozmawiał poseł Radosław Fogiel. - Jak czuje się pan na jednej liście z człowiekiem, który porównał Unię Europejską do Rosji? - o Bąkiewicza zapytał Fogla jeden z dziennikarzy.
- Ustalenia o kształtach list zapadły między liderami partii. Ostatnie miejsce przypadło naszym koalicjantom, w Radomiu Suwerennej Polsce, która ma pełną autonomię we wskazywaniu kandydatów - odpowiadał poseł. - Ja będę pracował na wynik partii i swój własny. Na liście jest 17 kandydatów PiS. Jeśli nasi wyborcy nie chcą głosować na kandydata naszego koalicjanta, to mają do wyboru 17 innych osób. Pan Robert Bąkiewicz jest najlepszym adresatem pytań, jeśli chodzi o jego wypowiedzi.
Fogiel uciekał w ten sposób od skupiania się na Bąkiewiczu, przekonując, że lista PiS jest mocna. I tłumaczył, że jest mocna, bo nadchodzące wybory są najważniejszymi od ponad 30 lat. - Wyborcy rozstrzygną na lata, czy chcą Polski, która sama o sobie decyduje, czy władz, które godzą się na dyktat unijnej biurokracji. Jest różnica między płynięciem w głównym nurcie a kształtowaniem tego nurtu - mówił. - Listy są podporządkowane temu celowi. Tak samo, jeśli chodzi o start prezesa Kaczyńskiego [z Kielc, a nie z Warszawy]. On też zdecydował, że temu zasadniczemu celowi musi się poddać.

Pytany o to, na ile mandatów liczy w okręgu radomskim, zażartował, że na wszystkie. - A poważnie mówiąc, uważam, że sześć jest do obrony, będziemy walczyć o siódmy - dodał.
Do Senatu Karczewski i Skurkiewicz
PiS zarejestrował też kandydatów do Senatu. I tu nie ma niespodzianki. O reelekcję będą się ubiegać Stanisław Karczewski w okręgu nr 49, obejmującym powiaty: białobrzeski, grójecki, kozienicki, przysuski, oraz Wojciech Skurkiewicz z okręgu nr 50, czyli w Radomiu oraz powiatach: radomskim, zwoleńskim, lipskim i szydłowieckim.
Wszystkie komentarze
Nawet za cenę szorowania po dnie.
a) mało inteligentnych ( poz nr 1)
b) zapyziałych faszystów ( poz ostatnia).
Gratulacje !
Wysoko PiS ceni swój radomski elektorat...
Cóż, widać uznał, że z tej mąki będzie chlebuś... Nawet z masełkiem i wędlinką.