Dwa miesiące później, niż spodziewali się tego miejscy urzędnicy, Samorządowe Kolegium Odwoławcze zajęło się sprawą przetwarzania odpadów w nowym zakładzie w Radomiu. Urzędnicy przystopowali inwestycję, ale na pewno nie na stałe.

Ta sprawa już dwa razy stawała na sesji rady miejskiej. Mieszkańcy ul. Ziemowita i okolicznych ulic nie chcą, by w pobliżu ich domów spółka 4Green Energy z Częstochowy postawiła zakład przetwarzania odpadów. Zgodnie z planem na działce o powierzchni 2,7 ha mają powstać dwie hale i wiata magazynowa. W zakładzie miałoby być przetwarzanych 120 tys. ton odpadów przemysłowych rocznie. Co ważne, nie będą spalane, a rozgrzewane i rozdrabniane do wielkości, która pozwoli spalić je w przystosowanych do tego piecach. Decyzję środowiskową dla tej inwestycji - to bardzo wstępny etap przygotowań - wydał Urząd Miejski w Radomiu. Wcześniej lokalizację pozytywnie zaopiniowały Wody Polskie, sanepid i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. 

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Roman Imielski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem