Kierowcy mogą już jeździć po nowym fragmencie trasy S7 między Grójcem a Tarczynem. Na całą szybką trasę do Warszawy jeszcze poczekamy.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Od czwartku kierowcy jeżdżą już po nowym fragmencie trasy S7 między Grójcem a Tarczynem. Na razie na trasie obowiązuje ograniczenie do 80 km na godz., bo w jej rejonie nadal trwają roboty drogowe. 

- Wprowadziliśmy czasową organizację, polegającą na przełożeniu ruchu z dróg lokalnych na docelowe jezdnie realizowanej trasy S7. Oznacza to, że kierowcy za rondem na drodze krajowej nr 7 w Rembertowie do początku obwodnicy Grójca mają do dyspozycji po 2 pasy ruchu w każdym kierunku. Dzięki tej zmianie wykonawca dokończy przebudowę dróg lokalnych, po których do tej pory odbywał się ruch - informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. 

Jak dodaje, wykonano już 86,5 proc. prac. - Trwa montaż osłon przeciwolśnieniowych, barier energochłonnych, ekranów, wygrodzenia trasy. Ponadto odbywa się humusowanie i umacnianie poboczy na drogach poprzecznych - wylicza rzeczniczka.

GDDKiA

Dłużej kierowcy poczekają na zakończenie całej budowy S7 między węzłem Warszawa Lotnisko a Grójcem. Cały budowany odcinek ma 29 km, GDDKiA podzieliła go na trzy mniejsze i każdy z nich ma osobnego wykonawcę. 

Ośmiokilometrowy odcinek z Grójca do Tarczyna jest jedynym realizowanym w terminie. Na fragmencie od Lesznowoli do Warszawy zaawansowanie prac wynosi 32 proc. GDDKiA w 2019 roku odstąpiła od umowy z wykonawcą ze względu na opóźnienia. Od lutego 2020 prace prowadzi nowa firma. Budowa tego odcinka powinna zakończyć się na przełomie 2021 i 2022 roku.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy zakończy się budowa środkowego etapu, między Tarczynem a Lesznowolą. To kolejny odcinek, gdzie ze względu na opóźnienie zerwano umowę z wykonawcą, firmą IDS-Bud.

Na środkowym odcinku, pomiędzy węzłami Lesznowola i Tarczyn Północ, przeprowadzana jest inwentaryzacja w terenie oraz przygotowywane są dokumenty do przetargu na dokończenie niezrealizowanych prac. Planujemy, że nowe postępowanie ogłosimy w najbliższych dniach - zapowiada GDDKiA.

Budowa S7 między Grójcem a Warszawą jest warta 1,45 mld zł. 540 mln zł z tej kwoty to dofinansowanie unijne. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Monika Tutak-Goll poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Wreszcie mi przejdzie trauma „pamiątek” z Pamiątki...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Czy to na pewno droga w kierunku Radomia? Pytam bo nazwy naszego miasta nie ma na ŻADNEJ tablicy z kilometrażami.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Dobrze ze frysztak nie mogl zablokowac tej budowy
    już oceniałe(a)ś
    1
    4
    S5Q8mR7XqUR6Wh79/wZCbYR7xhrnFTa4Sey1oapbmVQ=