Jeden łoś zawisł na ogrodzeniu wokół placu zabaw na Gołębiowie. Kolejny zginął koło liceum przy 11 Listopada.
Zwierzę próbowało się oswobodzić, ale to tylko powodowało kolejne obrażenia. Zanim na miejsce przyjechał łowczy, który miał uśpić łosia, zwierzę padło
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.