Agresywny mężczyzna rzucał kamieniami w sąsiada. Przyjazd policjantów rozsierdził go jeszcze bardziej. Zaatakował widłami policyjnego psa, policjanci oddali strzały ostrzegawcze i paralizatorem obezwładnili napastnika.
Udało się odnaleźć 85-letniego mężczyznę, który kilka dni temu wyszedł z mieszkania i od tamtej pory nie kontaktował się z rodziną. Policyjny pies wytropił staruszka leżącego w zaroślach.
Hos jest pogodnym psem, ale ma dwie słabości, nie lubi kotów i czesania. Nadal lubi biegać za piłeczką, choć zdrowie coraz bardziej szwankuje, co uniemożliwia mu wykonywanie czynności służbowych. Teraz musi dużo wypoczywać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.