Idąc drogą populizmu, dodałbym szósty punkt. Radom nie potrzebuje lotniska, z którego będzie korzystała garstka mieszkańców, tylko nowego PKS-u, którego autobusy być może nie dojadą do Rzymu, ale na pewno trafią do Jedlińska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.