Prace na wiadukcie zostały zakończone trzy miesiące przed terminem. Dla wykonawcy WD23 był priorytetem, bo po oddaniu do użytku S 7 od Krogulczy do granic ze Świętokrzyskiem, zamknięty został dojazd do starej siódemki. I mieszkańcy gminy Orońsko muszą korzystać z objazdów. Jest to uciążliwe, a w przypadku licznych firm transportowych działających na tym terenie, także kosztowne. Wiadukt połączy znów odcinki starej siódemki, przecięte teraz obwodnicą zachodnią, i od Szydłowca będzie można pojechać bez przeszkód w stronę Radomia.
- Odbyło się obciążenie próbne wiaduktu, wyniki będą znane po długim weekendzie. Teraz wykonawca szykuje dokumenty do złożenia wniosku o pozwolenie na użytkowanie - informuje Jacek Słabiak, inżynier kontraktu.
Inżynier kontraktu dodaje, że prace na obwodnicy zachodniej idą zgodnie z harmonogramem. Zaawansowanie finansowe wynosi prawie 72 proc., a rzeczowe - 70 proc. Ten niespełna 25-kilometrowy odcinek S7 wykonawca ma oddać do eksploatacji z końcem października br.
GDDKiA
Przypomnijmy, umowa z firmą Dragados została podpisana w końcu lipca 2015 r. Inwestycja jest realizowana w systemie "Projektuj i buduj". Wartość robót - ponad 729,4 mln zł.
Budowa obwodnicy zachodniej Radomia
Budowa obwodnicy zachodniej Radomia
Budowa obwodnicy zachodniej Radomia
Budowa obwodnicy zachodniej Radomia
Budowa obwodnicy zachodniej Radomia
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Suski, niestety, mieszka w Grójcu.
To ta obwodnica musiałaby chyba biec wzdłuż całej długości polskiej granicy...