Fot. archiwum
1 z 10
Wieża typową budowlą nie jest. To był właściwie ogromny metalowy zbiornik na wodę w kształcie walca, obudowany z zewnatrz. Wybudowano ją w 1926 r. z pożyczki ulenowskiej, według projektu Feliksa Michalskiego.
Fot. archiwum
2 z 10
Przez lata pełniła funkcję końcowego zbiornika sieci wodociągowej zasilanej ze stacji pomp przy ul. Filtrowej. Mieściła ponad 1,5 tys. m. sześć. wody. Pracowała nieprzerwanie do 1983 r. Po rozbudowie sieci wodociągowej i budowie nowych ujęć wody, straciła rację bytu. W 2001 roku Wodociągi Miejskie przekazały nieruchomość związkowi zawodowemu kolejarzy, a związek wystawił wieżę na sprzedaż.
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
3 z 10
Potrzeba było nieco wyobraźni, aby w odrapanym budynku w kształcie walca bez okien, w dodatku pustego w środku, zobaczyć potencjał.
- Gdy tylko ukazało się ogłoszenie o sprzedaży, nie wahaliśmy się. Po prostu lubimy wyzwania - mówi Krzysztof Osowski, dyrektor firmy Interfach, która wieżę kupiła.
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
4 z 10
Łatwo nie było na pewno. Budynek jest pod ochroną konserwatorską, wszystkie decyzje inwestycyjne i budowlane musiały być uzgadniane z konserwatorem zabytków. Drugi problem to kształt i pustka wewnątrz ogromej budowli.
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
5 z 10
- Gdy wieżę kupiliśmy, w środku nie było nic. Wcześniej pewnie wyjęto gigantyczny zbiornik na wodę, który kiedyś tu się znajdował. Jak? Nie udało nam się tego ustalić. Pewnie pocięto go na kawałki. Zostały jedynie stare, żeliwne schody, które biegły po obwodzie budynku na sam szczyt. Tyle, że strach było nimi wchodzić, tak były zniszczone. No i przerażały wysokości - wspomina Krzysztof Osowski.
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
6 z 10
Schody zdemontowano, a przyszłość wieży oddano w ręce architekta. Zadania sporządzenia projektu adaptacji wieży ciśnień na biurowiec podjął się Wojciech Gęsiak. Zgodnie z jego koncepcją w wieży o średnicy 12 metrów i 27 metrów wysokości powstało siedem kondygnacji o łącznej powierzchni ok. 700 m. kw. Prowadzi do nich wewnętrzna klatka schodowa, na piętra można się dostać także windą. Pomieszczenia doświetlono oknami. Na parterze zaplanowano recepcję, każde z pięter może być samodzielnym biurem. Inwestor nie wyklucza, że jedno z nich, może najwyższe, mogłaby zająć restauracja.
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
7 z 10
- Budynek łączy w sobie przedwojenną elegancję architektoniczną z przemysłowym minimalizmem. Wnętrza będą mieć industrialny charakter. Zalecamy nawet, aby na jednej z kondygnacji zachować surowy beton na stropie - mówi Anna Podraza z firmy Interfach.
Także zewnętrzna elewacja, którą poddano gruntownej renowacji, to połączenie historycznego wyglądu wieży z nowoczesnymi rozwiązaniami: przy oknach zamontowano bariery ochronne ze szkła i stali nierdzewnej.
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
8 z 10
Oryginalną bramę zdobi herb
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
9 z 10
A historia? Jak zaznaczają przedstawiciele firmy Interfach, nadal jest bardzo ważna. - Tworzymy stronę internetową, na której będzie można przeczytać o wieży i jej projektancie. Zamieścimy też zdjęcia, zarówno z wnętrza, jak i te wykonane na szczycie budynku. Wieża ma 27 metry wysokości. Widoki z tarasu są przepiękne - mówi Anna Podraza.
Fot. Anna Jarecka / Agencja Wyborcza.pl
10 z 10
Rzeczywiście, panorama oglądana z dachu wieży zapiera dech w piersiach. Ale to już temat na osobną historię, o której napiszemy wkrótce.
Wszystkie komentarze