Co parlamentarzyści robią dla Radomia i regionu? [ANALIZA]

Jest w Sejmie trzecią kadencję. W obecnej to najpilniejszy z radomskich posłów. Brał udział w 99,66 proc. głosowań, co daje mu 21. miejsce wśród wszystkich zasiadających w Sejmie.

Jest zastępcą przewodniczącego komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, pracuje też w komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Należy m.in. do zespołu parlamentarnego ds. kultury i tradycji łowiectwa, zrównoważonego rozwoju Europy, tradycji i pamięci żołnierzy wyklętych, a także grupy parlamentarnej polsko-rumuńskiej, polsko-słowackiej i polsko-słoweńskiej.

Miał 16 wystąpień sejmowych, zadał pięć pytań i wygłosił jedno oświadczenie - w sprawie uroczystości Dnia Żołnierzy Wyklętych w Goszczynie. Wiosną br., broniąc przed odwołaniem ministra Jana Szyszki, przypomniał, że jest on drugim, obok św. Jana Pawła II, laureatem nagrody 'Nauka dla pokoju' za 2007 r. Oceniał także, że 'To, co się rozgrywa w przypadku Puszczy Białowieskiej, zakrawa na skandal: donosi się na Polskę do Unii Europejskiej, do Komisji Europejskiej, że Polska realizuje prawo, które obowiązuje w naszym państwie, bo ustawa o lasach nakazuje, żeby reagować na zagrożenie, jakim jest gwałtowna rozmnoża kornika drukarza'. Po wichurze w sierpniu br. mówił zaś m.in.: 'Wielki kataklizm, wielkie straty, wielkie niebezpieczeństwa. Proszę państwa, i w tym wszystkim rząd polski potrafił się znaleźć. Serdecznie za to dziękujemy'.

To także rekordzistka - złożyła aż 90 interpelacji, którym nadano bieg. Miała też 35 wystąpień sejmowych. Niedawno pytała z mównicy: 'Dlaczego państwo oszukaliście polskie kobiety?' I podnosiła, że przed 60-latką, która przechodzi na emeryturę chude lata, bo średnio otrzymuje 1302 zł netto. 'Panie i panowie z PiS są mistrzami dobrych rad. Głodującym rezydentom powiedzieli, że to będzie miało zbawienny wpływ na ich sylwetkę. Może zatem podzielą się tu z polskimi kobietami radą, jak przeżyć za taką kwotę dwie dekady?'.

Pytała też m.in. czy MEN ma plan na 'przeciwdziałanie rosnącej nadmiernej masie ciała naszego młodego pokolenia', o epidemię próchnicy wśród dzieci, budowę S7 i linii kolejowej nr 8, utworzenie kierunku lekarskiego na UTH, zakup okrętów dla Polskiej Marynarki Wojennej od Australii, perspektyw opieki geriatrycznej w polskim systemie ochrony zdrowia, fałszowania żywności.

Spośród 20 zapytań 18 dotyczyło zakupów materiałów promocyjnych dokonywanych przez poszczególne ministerstwa i kancelarię premiera. Posłanka pytała także wraz z grupą kilkudziesięciu posłów o słynną kopertę, którą minister Szyszko przekazał ministrowi Błaszczakowi.

Posłanka bierze udział w pracach komisji - edukacji, nauki i młodzieży oraz kultury i środków przekazu, należy do grup parlamentarnych - polsko-albańskiej, polsko-chorwackiej, polsko-izraelskiej i polsko-tajwańskiego zespołu parlamentarnego.

Przez dwie kadencje zasiadał w Sejmie, przez dwie w Parlamencie Europejskim. W 2015 r. wystartował do Senatu z okręgu radomskiego, choć z regionem nie miał wcześniej większych związków (pochodzi z Gdańska) i został wybrany. W listopadzie tego samego roku został wicemarszałkiem izby. I choć nie ma tyle zadań i spotkań, co marszałek Stanisław Karczewski, to na pełnienie obowiązków wicemarszałka też poświęca sporo czasu. Na początku października był w Nowym Jorku na 80. Paradzie Pułaskiego, we wtorek spotkał się z prezydentem Iraku Fuadem Masumem. Często prowadzi posiedzenia Senatu, przez co nie należy do najaktywniejszych senatorów. Przez dwa lata dziesięciokrotnie zabierał głos, głównie w punkcie zapytania i odpowiedzi. Był też sprawozdawcą projektu uchwały w sprawie uczczenia 40. rocznicy wydarzeń Czerwca 1976 w Radomiu, Ursusie i Płocku. To jedyne jego wystąpienie dotyczące spraw lokalnych odnotowane na stronie internetowej Senatu.

Senator był jedną z najbardziej zaangażowanych osób w lobbowanie za utworzeniem kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu. W rozmowie z 'Wyborczą' sprzed kilku dni nie ukrywał swojego rozczarowania faktem, że uczelni brakuje pieniędzy na prowadzenie kierunku w kolejnych latach.

Zapisał się do dwóch senackich komisji: obrony narodowej oraz spraw zagranicznych i Unii Europejskiej

W Senacie zasiada czwartą kadencję. W poprzedniej był wicemarszałkiem, teraz jest marszałkiem i to obowiązki związane z marszałkowaniem zajmują mu wiele czasu. Tylko w październiku gościł prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, przewodniczących parlamentów Republiki Korei i Armenii, ambasadorów Indonezji i Pakistanu. Sam zaś pojechał do Szwajcarii i na Ukrainę. Do tego ma liczne obowiązki reprezentacyjne w kraju. Tylko w październiku wręczał nagrodę Pro Historia Polonorum, napisał list do nauczycieli szkół polonijnych z okazji dnia nauczyciela, podsumowywał kampanię 'Lato z Polską', zainaugurował IV Europejskie Forum Mediów Polonijnych i współorganizował konferencję 'Współczesna rodzina - zmiany wartości i struktur', spotkał się też z harcerzami, którzy uczestniczyli w usuwaniu skutków nawałnic na północy Polski.

Marszałek w ciągu dwóch lat kadencji czterokrotnie zabrał głos w dyskusji, siedem razy występował w punkcie zapytania i odpowiedzi, ale miał też wypowiedzi medialne, m.in. tę skierowaną do rezydentów prowadzących strajk głodowy: 'Naprawdę warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach'.

Marszałek jest też zapalonym użytkownikiem Twittera. Twittuje nie tylko na bieżące tematy polityczne, ale też publikuje zdjęcia złotej polskiej jesieni czy filmy z treningów biegowych. We wrześniu obserwujący jego kanał mogli obejrzeć film, na którym wraz z ministrem Radziwiłłem zachęcają do szczepień przeciwko grypie i sami wzajemnie się szczepią.

Jest w Sejmie pierwszą kadencję. Znalazł się w czołówce posłów radomskich, jeśli chodzi o udział w głosowaniach - 99,27 proc. Miał 20 wystąpień sejmowych, także jako sprawozdawca komisji finansów publicznych oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.

Złożył 17 interpelacji, większość dotyczących regionu, a szczególnie inwestycji kolejowych - na linii nr 8 do Warszawy oraz linii nr 22 do Tomaszowa Mazowieckiego. Podnosił też problem 'marginalizacji Radomia pod względem transportu kolejowego', braku wyświetlaczy na radomskim dworcu, interpelował w sprawie zapewnienia od grudnia 2017 r. co dwie godziny połączeń kolejowych z Radomia do Warszawy.

Wraz z innymi posłami PiS z naszego okręgu pytał o planowaną likwidację 250 łóżek w szpitalu w Radomiu oraz przebieg tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej.

Należy do polsko-łotewskiej grupy parlamentarnej, a także m.in. zespołów parlamentarnych do spraw budowy drogi S-12 (jest w nim wiceprzewodniczącym), do spraw miast polskich, reindustrializacji Polski, rozwoju infrastruktury transportowej i przemysłu, wspierania realizacji inwestycji środkowoeuropejskiego centrum logistycznego w Łodzi, tradycji i pamięci żołnierzy wyklętych.

W ostatnich wyborach parlamentarnych startowała nie jak do tej pory z okręgu radomskiego, a z Warszawy. To jednak w Radomiu ma swoje główne biuro poselskie. To sejmowa weteranka, w ławach poselskich zasiada od 2001 r., była ministrem zdrowia, marszałkiem Sejmu i premierem.

W bieżącej kadencji Ewa Kopacz zadała jedno pytanie w sprawach bieżących wraz z 16 innymi posłankami (w sprawie wejść policji do siedzib kobiecych organizacji pozarządowych dzień po czarnym proteście), nie składała interpelacji ani oświadczeń.

Wśród wypowiedzi z mównicy sejmowej dominują te związane z jej wykształceniem. Wypowiadała się, gdy procedowana była ustawa w obronie życia i zdrowia nienarodzonych dzieci poczętych metodą in vitro, odnosiła się do informacji prezesa Rady Ministrów na temat sytuacji w Instytucie 'Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka' i mówiła o braku kontynuacji polityki senioralnej przez rząd Beaty Szydło.

Jej frekwencja w głosowaniach to ponad 91 proc.

Należy do Polsko-Tajwańskiego Zespołu Parlamentarnego, Komisji do Spraw Unii Europejskiej i Komisji Zdrowia oraz do Parlamentarnego Zespołu ds. renowacji Cmentarza na Rossie w Wilnie.

W Sejmie jest pierwszą kadencję, ale jeśli chodzi o wystąpienia na mównicy, to pojawia się tam częściej niż jej partyjni koledzy weterani, bo do tej pory ponad sto razy.

Złożyła 14 interpelacji, w których prosiła o wyjaśnienia dotyczące m.in. izb administracji skarbowej z siedzibą w Radomiu, wysokości wynagrodzenia dla nauczycieli sprawdzających prace maturalne, sytuacji finansowej mediów publicznych, aby te zachowały misyjny charakter, dostępności rzadkich leków i podwyżek dla ratowników medycznych. Posłanka zadała 19 pytań w sprawach bieżących. Pytała o stan przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, umowę na budowę tunelu na zakopiance, dostęp do szerokopasmowego internetu, monitoring losów zawodowych absolwentów czy o efektywniejsze odzyskiwanie bezprawnie utraconych dóbr kultury.

W złożonych oświadczeniach (było ich 15) pojawia się więcej wątków lokalnych. Posłanka z mównicy relacjonowała odsłonięcie tablicy poświęconej Tadeuszowi Wydrze, Festiwal Gombrowiczowski, obchody rocznic powstania Stowarzyszenia Amazonki-Dana, Caritas Diecezji Radomskiej, ośrodka Emaus w Turnie. Mówiła o nagrodzie Viventi Caritate, Uliczce Tradycji, w której brała udział i Radomskiej Orkiestrze Kameralnej.

Posłanka pilnie bierze udział w głosowaniach, jej frekwencja to prawie 99 proc., zasiada obecnie w czterech komisjach i podkomisjach, w tym w komisji zdrowia, samorządu terytorialnego i polityki regionalnej, w której zajmuje się m.in. ustawą o używaniu siedlisk do działalności pozarolniczej. W sumie zasiada w 13 zespołach parlamentarnych. Jest przewodniczącą parlamentarnego zespołu ds. stwardnienia rozsianego i wiceprzewodniczącą zespołu ds. sprywatyzowanych szpitali i zespołu na rzecz polityki i kultury prorodzinnej.

To pierwsza kadencja Roberta Mordaka w Sejmie. Jest członkiem Komisji Infrastruktury oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest wiceprzewodniczącym Parlamentarnego Zespołu na Rzecz Rozwoju Radomia i Ziemi Radomskiej. Krytykował ostatnio przewodniczącego tego zespołu Marka Suskiego, mówiąc, że zespół nie pracuje a od stycznia nie miał posiedzenia.

Działa też w zespołach: na rzecz prawa do życia, na rzecz wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych i na rzecz nowej konstytucji.

Na mównicę sejmową wchodził tylko dziewięć razy, głosował 2967 razy, czyli wziął udział w 77,6 proc. głosowań. Złożył pięć interpelacji dotyczących m.in. obniżki VAT-u na artykuły dziecięce, planowanego postarzania produktów i sankcji za naruszanie prawa pracy. Pytanie bieżące zadał raz, w sprawie planowanej budowy linii wysokiego napięcia z Kozienic do Ołtarzewa.

Jest wiceprzewodniczącym Polsko-Tajwańskiego Zespołu Parlamentarnego.

To już czwarta kadencja Mirosława Maliszewskiego w Sejmie, posłem jest od 2005 roku. Jest zastępcą przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi i członkiem Komisji do Spraw Petycji. Działa też w kilkunastu zespołach parlamentarnych: bezpieczeństwa narodowego, kultury i tradycji łowiectwa, obrony polskiej samorządności, polskiego rolnictwa, polskiej edukacji, rodziny i polityki senioralnej, sądownictwa, energii odnawialnej, kół gospodyń wiejskich i miejskich, małej i średniej przedsiębiorczości, strażaków oraz, tak jak wszyscy pozostali parlamentarzyści z regionu, do Zespołu na Rzecz Rozwoju Radomia i Ziemi Radomskiej.

W obecnej kadencji poseł PSL zabierał głos 110 razy. Wziął udział w 2963 głosowaniach, czyli 77,5 proc. wszystkich w tej kadencji. Przez dwa lata złożył tylko dwie interpelacje, które dotyczyły wsparcia producentów owoców i warzyw. Pytał w Sejmie o straty w rolnictwie spowodowane gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Składał też zapytania dotyczące przede wszystkim sytuacji sadowników, m.in. o odszkodowania po wprowadzeniu przez Rosję embarga na polskie jabłka, interesowały go porozumienia w sprawie eksportu jabłek do Chin. Zdecydowana większość zapytań posła dotyczy rolnictwa. Pytał również o możliwość znalezienia w budżecie państwa pieniędzy na budowę nowej szkoły w Sołtykowie, ale dostał negatywną odpowiedź. Jest wiceprzewodniczącym Polsko-Indonezyjskiej Grupy Parlamentarnej.

Jest debiutantem w Sejmie. Uczestniczył w 95,92 proc. głosowań. Miał 31 wystąpień sejmowych, 37 interpelacji i 14 zapytań, w tym o kontrakt z Airbus Helicopter, Polską Grupę Zbrojeniową i organizację Air Show 2017 w Radomiu. Posła interesowały też: trasa S12, inwestycje MON na lotnisku w Radomiu, tworzenie WOT. Podczas dyskusji o Funduszu Dróg Samorządowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, radził: 'Może warto wyjść teraz na stację benzynową, porozmawiać z ludźmi i popatrzeć, czy oni naprawdę tego chcą. 100 km na południe, w Radomiu, prezydent z Platformy Obywatelskiej, któremu wojewoda wygasił mandat, buduje, nie szukając w kieszeniach podatników. Tak że, proszę państwa, może warto by było zejść z powrotem do społeczeństwa i zapytać, czy tego sobie życzy'.

Ministra Waszczykowskiego pytał, dlaczego nie daje zgody na utworzenie klubu parlamentarnego do współpracy z Rosją. Poseł (wraz z grupą innych parlamentarzystów) chciał się także dowiedzieć od szefa MON jakie były okoliczności 'rozwiązania współpracy' z kilkoma generałami (m.in. czy były naciski polityczne), dopytywał też o oddział Poczty Polskiej w Radomiu i likwidację delegatury ABW w naszym mieście.

Pracuje w komisji obrony narodowej, łączności z Polakami za granicą, należy też do parlamentarnego zespołu Polska-Stany Zjednoczone i kilku grup parlamentarnych, a także parlamentarnych zespołów: do spraw rzemiosła i szkolnictwa zawodowego, do spraw łuszczycy, ochrony Puszczy Białowieskiej.

Wcześniej dwie kadencje spędził w Senacie, teraz zamienił Senat na ławy poselskie oraz... studia telewizyjne i radiowe, w których pojawia się kilka razy w tygodniu, wypowiadając się na temat mediów, sądów, wojska, spraw społecznych, a nawet sytuacji w Katalonii.

W czasie posiedzeń Sejmu wypowiadał się 68 razy, w większości były to sprawozdania z posiedzeń komisji, których jest członkiem. Poseł nie ma na koncie ani interpelacji, ani oświadczeń, zadał natomiast 12 pytań w sprawach bieżących. Pytał m.in. o modernizację linii kolejowej nr 8 Radom-Warszawa, o poprawę dostępności drogowej w południowej Polsce, likwidację łóżek w szpitalu na Józefowie, proces tworzenia siedziby dla Wojsk Obrony Terytorialnej w Radomiu i o siedliska przyrodnicze w Puszczy Białowieskiej. Poseł wziął udział w ponad 99 proc. głosowań. Jest przewodniczącym Polsko-Łotewskiej Grupy Parlamentarnej i zastępcą przedstawiciela w Delegacji Sejmu i Senatu RP do Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. Jest też zastępcą przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej, przewodniczy podkomisji stałej ds. polskiego przemysłu obronnego oraz modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP. Poza tym zasiada jeszcze w pięciu komisjach i podkomisjach. Należy do sześciu zespołów parlamentarnych, m.in. do parlamentarnego zespołu członków i sympatyków Ruchu Światło-Życie, Akcji Katolickiej oraz Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, zespołu Historii i Tradycji Wojska Polskiego czy Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

To sejmowy weteran, w ławach poselskich zasiada piątą kadencję. Ale na mównicy sejmowej pojawia się rzadko, od początku kadencji wystąpił tylko 62 razy, głównie odczytując sprawozdania i prezentując w pierwszym czytaniu projekty uchwał.

Interpelował trzykrotnie, za każdym razem w sprawach lokalnych: w sprawie działań dyrekcji Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, przebiegu linii energetycznej Kozienice-Ołtarzew i restrukturyzacji szpitala na Józefowie. Wątki lokalne pojawiły się też w pytaniach poselskich: poseł pytał o modernizację kolejowej ósemki Radom-Warszawa, likwidację łóżek w szpitalu na Józefowie i o tworzenie struktur Wojsk Obrony Terytorialnej.

Bierze pilnie udział w głosowaniach, frekwencja to 99,5 proc., jest członkiem zespołu do spraw wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, Polsko-Łotewskiej i Polsko-Chińskiej Grupy Parlamentarnej. Z tej racji odwiedził Chiny, gdzie przysłuchiwał się konkursowi pianistycznemu 'Jade Bird Chopin', reprezentował też polski parlament, w zamian za wicemarszałka Stanisława Tyszkę, w Bukareszcie na spotkaniu przedstawicieli Chin i państw Europy Centralnej. O zmianie nie wiedzieli organizatorzy, poseł do gości zwrócił się po polsku, a chiński tłumacz ratował się... zmyślając przemówienie.

Ale to, z czego w tej kadencji zasłynął parlamentarzysta, to udział w komisji śledczej do zbadania sprawy Amber Gold. Do historii przeszedł słynny dialog z sędzią Ryszardem Milewskim o Carycy Katarzynie.

Za tydzień: parlamentarzyści oceniają swoje dwa lata.